- Od miesięcy rozmowy w całym kraju toczą się wokół przygotowań do Euro 2012. Niezależnie od tego, jak finalnie wypadniemy, pewne jest, że miasta goszczące mistrzostwa będą przeżywały prawdziwe oblężenie i prawdopodobnie czeka je komunikacyjny paraliż. Dlatego ich mieszkańcy, którzy nie są fanami piłki, wolą w tym czasie opuścić miasto i nie narażać się na niepokoje ze strony kibiców – mówi Piotr Woś z pionu Hotele i Turystyka eSKY.pl – Wczasy są w naszej ofercie już trzeci sezon, ale nigdy nie było takiego zainteresowania wyjazdami w tym właśnie okresie. Jest ono dodatkowo wywindowane dzięki promocjom, które dedykowane są właśnie tym, którzy uciekają przed Euro. Biura podróży, zwłaszcza te duże jak Itaka czy Neckermann, ogłaszają je systematycznie od początku roku.
Prawdopodobnie liczba promocji wpłynęła na to, że średni koszt wyjazdu w przeliczeniu na jedną osobę jest zbliżony do tego z roku ubiegłego i wynosi 5123 zł – przed rokiem było to 5067 zł. Gdy przyjrzymy się bliżej cenom poszczególnych rezerwacji okaże się, że aż 41 proc. z nich dotyczy wycieczek znacznie przekraczających kwotę 5 tys. złotych. Na drugim miejscu – 29 proc. – znajdują się wyjazdy za 4-5 tys. złotych, na kolejnym te kosztujące 3-4 tys. złotych – zdecydowało się na nie
21 proc. osób kupujących wczasy przez eSKY.pl.
W przypadku wyjazdów, które będą miały miejsce w czerwcu ma to związek z dwiema rzeczami. Po pierwsze – co nietypowe – w czerwcu dużo więcej osób niż zazwyczaj zdecydowało się na urlopy dwutygodniowe, by uciec od całego zamieszania związanego z mistrzostwami. Trend, który panował od kilku lat nakazywał raczej wyjeżdżać kilka razy do roku, ale na krótszy czas, tym razem Euro 2012 zweryfikowało to przyzwyczajenie. I o ile przed rokiem w czerwcu aż 64 proc. osób wyjechało na tydzień, o tyle w tym procent tych, którzy wyjeżdżają na tydzień jest praktycznie identyczny, jak tych którzy jadą na dwa – 49 proc. do 42 proc. Duży wpływ na cenę wyjazdu ma również obrany kierunek – od ubiegłorocznych zamieszek w Egipcie i Tunezji wiele się w tym temacie zmieniło. Państwa te mają mniejsze znaczenie, jeżeli chodzi o wyjazdy wakacyjne Polaków. Obecnie najbardziej popularnym krajem jest Hiszpania – jedzie tam aż 30 proc. klientów serwisu (a ceny urlopu przy wyjeździe z Warszawy kosztują od 2641 PLN od osoby za dwa tygodnie w hotelu trzygwiazdkowym), na drugim miejscu znajduje się Grecja (dwa tygodnie w hotelu trzygwiazdkowym kosztują od 1992 PLN) z wynikiem 21 proc. Egipt (za czternaście dni w hotelu trzygwiazdkowym trzeba zapłacić od 1851 PLN) jest dopiero na trzeciej pozycji w tej klasyfikacji – wybiera się do niego 19 proc. osób, za nim znajduje się Turcja i Tunezja.
- Duża liczba rezerwacji w czerwcu niewątpliwie wpłynie na liczbę ofert typu last minute. Standardowo czerwiec to moment, kiedy wyjazdów tego typu jest najwięcej, co oznacza, że mają one najbardziej atrakcyjne ceny i nie trudno znaleźć naprawdę dobry hotel. Jednak trzeba pamiętać, że takie oferty dostępne są tylko wówczas, gdy nikt ich nie kupi w normalnym terminie, tymczasem rezerwacji jest tak dużo, że osoby liczące na last minute w czerwcu mogą się bardzo zawieść, lub być zmuszone do kupienia wczasów, które nie będą spełniały wszystkich ich oczekiwań – wyjaśnia Piotr Woś. – W takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem może być samodzielne zorganizowanie wakacji. Jest to coraz częściej praktykowane, odkąd daliśmy klientom możliwość rezerwacji lotów czarterowych.
Na ceny urlopów z biurem podróży wpływa nie tylko kierunek i długość wyjazdu, ale również standard hotelu oraz pakiet, który gość otrzymuje na miejscu. Klienci cenią sobie wygody, znają warunki, jakie obowiązują w poszczególnych krajach. To determinuje ich decyzje w momencie wyboru miejsca noclegowego. Zaledwie 30 proc. osób wyjeżdżających do krajów arabskich – Egiptu, Tunezji, Turcji – decyduje się na nocleg w hotelu trzygwiazdkowym, 50 proc. wybiera obiekty czterogwiazdkowe,
a 20 proc. pięciogwiazdkowe. Zupełnie inaczej wyglądają te statystyki w popularnych państwach europejskich – Hiszpanii i Grecji – tu ceny wyjazdów są wyższe, więc klienci wybierając te kierunki, a lubiąc niskie ceny w krajach Afryki Północnej, nie chcą przepłacać i decydują się na hotele o niższym standardzie, aż 60 proc. z nich spędza urlop w obiektach trzygwiazdkowych, 30 proc. w czterogwiazdkowych, a zaledwie 10 w pięcio.
Niezależnie od standardu obiektu i kierunku, większość osób wyjeżdżających na urlop wybiera opcję all inclusive – 70 proc. Na drugim miejscu znajdują się pakiety z dwoma posiłkami dziennie – 19 proc. Jak widać najmniejszą popularnością cieszą się wyjazdy z jednym posiłkiem – śniadaniem. W przypadku wczasów w Hiszpanii popularna jest również opcja z wyżywieniem własnym – znaczna część klientów serwisu eSKY.pl wybiera nocleg w apartamentach, i wówczas sama troszczy się o posiłki.