Dłuższe pasy startowe, przestronniejsze terminale, pojemniejsze parkingi (tak dla samolotów, jak i samochodów), hotele, nowoczesne systemy nawigacyjne – porty lotnicze błyskawicznie reagują na przyrost pasażerów.
Lotnisko Chopina w 2015 r. obsłużyło 11,2 mln osób, a w obecnym ma apetyt na 12 mln. Tylko w styczniu z usług portu skorzystało prawie 740 tys. pasażerów, czyli o niemal 7 proc. więcej niż przed rokiem. W połowie 2015 r. zakończyła się przebudowa terminala A, która zwiększyła przepustowość do ok. 25 mln pasażerów rocznie. Powstała też płyta postojowa ze stanowiskami dla 12 średnich samolotów. Wydatki inwestycyjne wyniosły 85 mln zł.
W 2016 r. suma ta ma być niemal trzy razy większa. Na pewno będzie kontynuowana budowa tzw. kolejowego frontu rozładunkowego, w ramach którego jeszcze w tym roku paliwo dla Lotniska Chopina będzie mogło dostarczać więcej firm niż obecnie. Powstaną także parking przy al. Krakowskiej i nowa droga patrolowa po południowej stronie portu.
Ze wstępnych planów wynika, że do 2020 r. Chopin przeznaczy na inwestycje co najmniej 400 mln zł, np. na wydłużenie pirsu północnego oraz terminal Cargo 2. Ten plan inwestycji może się jednak zmienić, kiedy wykrystalizuje się model warszawskiego duoportu. Nowy dyrektor PPL Mariusz Szpikowski zasugerował, że w perspektywie kilku lat nie można wykluczyć przeniesienia długodystansowych lotów do Modlina.
Bardziej zdecydowane jest szefostwo uruchomionego kosztem 330 mln zł lotniska w Modlinie. Tu potrzeba inwestycji jest paląca. W 2015 r. port obsłużył prawie 2,6 mln osób (głównie klientów Ryanaira), a w 2016 r. licznik ma dojść do 3 mln. A to już tylko o krok od granicy przepustowości wynoszącej 3,5 mln. – Już w tym roku wydamy prawie 8 mln zł – zapowiada Magdalena Bojarska, rzeczniczka portu w Modlinie. W pierwszym etapie dwukrotnie powiększona zostanie strefa odlotów, w drugim – hala przylotów. Całkowity koszt tych inwestycji to 50 mln zł. Mają być gotowe na przełomie 2018 i 2019 r. W celu pozyskania finansowania port planuje wyemitować obligacje albo zaciągnąć kredyt.
W Modlinie ruszają też duże inwestycje zewnętrzne. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej ma jeszcze w tym roku zacząć budować docelową wieżę kontroli lotów, która powinna zacząć funkcjonować na przełomie 2017 i 2018 r. Ruszył też drugi przetarg, w ramach którego Modlin szuka inwestora do budowy hotelu na działce o pow. 5,6 tys. mkw. Przewidywany czas dzierżawy to 30 lat.
W Katowicach najważniejsze inwestycje zostały ukończone w ubiegym roku. Na przykład nowa droga startowa o długości 3,2 km, drogi kołowania, płyty postojowe, płyta do odladzania samolotów i hala przylotów terminala C. Teraz trwa modernizacja terminala A za 18 mln zł, która pozwoli zwiększyć halę odlotów o jedną trzecią. Na ostatnim etapie budowy jest baza cargo za 36 mln zł o pow. 12 tys. mkw., która ma ruszyć w połowie roku. Z kolei od listopada trwa przekształcenie starej drogi startowej na drogę kołowania, na co wykonawca ma czas do początku 2018 r. W planach do 2020 r. jest rozbudowa parkingów obok terminali o kolejne 3,5–4 tys. miejsc, a także po drugiej stronie budowanej autostrady A1 – o ok. 6 tys. miejsc. Szykowana jest też budowa terminalu general aviation (do obsługi mniejszych samolotów nierozkładowych) wraz z płytą postojową. W drugiej połowie roku PAŻP przystąpi do budowy nowej wieży kontroli lotów o wysokości 43 m. Do 2018 r. w sąsiedztwie ma postać hotel Moxy Marriott, a w planie na najbliższe lata jest też budowa centrum logistycznego. – Trwa montaż finansowy tych przedsięwzięć. Łączna wartość planowanych inwestycji to ok. pół miliarda złotych. Źródła finansowania to środki własne, kredyt i UE – tłumaczy Cezary Orzech, rzecznik portu w Katowicach.
Jeśli chodzi o lotnisko we Wrocławiu to kluczową inwestycją na najbliższe lata pozostaje tu podniesienie ILS do drugiej kategorii, dzięki czemu samoloty będą mogły lądować w trudniejszych warunkach. – Wiosną zakończy się modernizacja drogi startowej, która nie będzie wymagała napraw przez co najmniej 10 lat, oraz oświetlenia. Koszt tych prac to ok. 50 mln zł. Realizacja była możliwa m.in. dzięki dofinansowaniu z UE – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław. I wyjaśnia, że w 2015 r. zakończono m.in. remont terminalu i budowę nowej bazy technicznej dla służb lotniskowych. Katowice obsłużyły przez cały ubiegły rok ponad 2,3 mln pasażerów. Ostrożne szacunki na ten mówią o 2,5 mln pasażerów. Ale wynik może być wyższy m.in. dlatego, że w 2016 r. Wrocław jest Europejską Stolicą Kultury.
Spokojniej będzie w Rzeszowie. – Na kolejne lata nie mamy spektakularnych planów inwestycyjnych. Planowane jest wspólnie z PAŻP uruchomienie ILS drugiej kategorii i ewentualna rozbudowa drugiej części równoległej drogi kołowania – wyjaśnia Łukasz Sikora z Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. Ale sprzęt budowlany pojawi się tu już niedługo i rozpocznie stawianie terminalu cargo. Pieniądze na tę inwestycję wyłoży prywatny inwestor Waimea Holding.
Z portu w Lublinie skorzystało w ubiegłym roku ponad 265 tys. osób, na ten rok zarząd lotniska planuje przebicie granicy 400 tys. – W związku z prawie dwukrotnym zwiększeniem liczby pasażerów planowane jest rozpoczęcie rozbudowy terminalu – przyznaje Piotr Jankowski, rzecznik lubelskiego lotniska. Wartość inwestycji to ok. 5 mln zł. Dzięki niej przybędzie 1,5 tys. mkw. powierzchni. Zakończenie prac przewidywane jest na 2017 r.
Największy problem ma Radom, który w 2015 r. planował obsługę ok. 60 tys. pasażerów., podczas gdy przez port przewinęło się... 800 osób. W tej sytuacji inwestycje mogą się wydawać nie na miejscu. Ale Radom wybiera ucieczkę do przodu: chce zainwestować ponad 100 mln zł, żeby zwiększyć możliwości portu, przede wszystkim móc przyjmować większe maszyny, którymi najczęściej operują przewoźnicy. – Planujemy przedłużenie drogi startowej o 500 m oraz budowę docelowej płyty postojowej. Realizacja tych inwestycji będzie uzależniona od pozyskania finansowania – mówi Kajetan Orzeł, rzecznik portu.
W Krakowie w tym roku zostanie dokończona przebudowa terminala pasażerskiego, dzięki czemu port będzie miał przepustowość do 8 mln pasażerów rocznie. W połowie roku ma być także gotowy nowy parking na ponad 900 aut, zlokalizowany w bezpośrednim sąsiedztwie terminalu. – Łączny koszt budowy nowej części i przebudowy starej części terminala to 335 mln zł netto. Data zakończenia prac – IV kwartał 2016 r. – informuje Urszula Podraza, rzecznik krakowskiego lotniska. Kolejna planowana inwestycja to remont lub budowa drogi startowej. Ale tu ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.
Mniej ruchów inwestycyjnych zapowiadają władze lotnisk w północnej w Polsce. Bez dużych inwestycji obędzie się w Szczecinie i Gdańsku. – W 2016 r. skupimy się na spłacaniu naszych zobowiązań kredytowych związanych z dotychczasowym programem inwestycyjnym oraz opracujemy koncepcję Airport City, czyli wykorzystania inwestycyjnego należących do naszej spółki terenów wokół lotniska – zdradza w rozmowie z DGP Michał Dargacz z portu Lotniczego w Gdańsku.