O północy wszedł w życie nowy rozkład na kolei. W związku w tym przewoźnik dalekobieżny PKP Intercity uruchomiło 20 nowych składów, które kursują między największymi miastami. Miało być ich dwa razy więcej, ale jeden z producentów, bydgoska Pesa nie zdążyła z dostawą. Jak mówi Jacek Leonkiewicz prezes PKP Intercity, składy te powinny się pojawić już niedługo.

Na razie przewoźnik odebrał jeden z zamówionych dwudziestu egzemplarzy pociągu o nazwie Dart. W przyszłym tygodniu mają dojechać dwa kolejne składy. Producent deklaruje, że zdąży z dostawą do końca grudnia. Obliguje go do tego unijny program wsparcia. Jeśli pociągi nie dotarłyby na czas, przepadłaby unijna dotacja.

Rok temu na tory wyjechały pociągi Pendolino. Mimo to nadal pasażerowie nie mogą korzystać na ich pokładach z Internetu. Przewoźnik na razie rozpisuje przetarg na operatora systemu. Prezes PKP Intercity mówi, że po pozytywnym rozstrzygnięciu przetargu trzeba będzie na jakiś czas wyłączyć każdy ze składów, by zamontować system. Internet mógłby ruszyć w ciągu kilku miesięcy.

Nowy rozkład jazdy wprowadzili dziś wszyscy przewoźnicy kolejowi, w tym największy z nich, czyli Przewozy Regionalne.