66 pasażerów opóźnionego w styczniu o cztery godziny lotu boeinga 787 z Warszawy na Dominikanę zażądało od spółki odszkodowania. I wygrali pierwszą odsłonę sądowej batalii
Rejs miał się rozpocząć 17 stycznia 2014 r. o godz. 8.00. Doszedł do skutku cztery godziny później. Każdy z pasażerów może liczyć na około 2,5 tys. zł. Czyli sumę porównywalną do wartości biletu na lot transatlantycki w klasie ekonomicznej. Wydanie nakazu zapłaty przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy nie jest jednak ostateczną porażką LOT-u. Nie ma gwarancji, że w procesie sądowym pasażerowie wygrają z opóźnieniem dreamlinera.