W nowym projekcie rozporządzenia, uwzględniającym niektóre uwagi z konsultacji publicznych, wsparcie ma zależeć nie tylko od rodzaju napędu, ale i od kategorii pojazdu. Dopłaty mają być przyznawane tylko dla pojazdów nowych.
Dla kategorii M1 (pojazdy osobowe, posiadające nie więcej niż osiem miejsc oprócz siedzenia kierowcy) utrzymano limit 125 tys. zł, jako maksymalną cenę zakupu, do której wsparcie przysługuje. W przypadku pojazdu elektrycznego, może to być do 30 proc. kosztów zakupu, ale nie więcej niż 36 tys. zł. Dla samochodów na gaz ziemny (CNG, LNG) limit ten wynosi 30 proc. i 20 tys. zł, dla aut wodorowych - 30 proc. i 100 tys. zł.
Maksymalna wartość wsparcia dla pojazdów z kategorii M2 oraz N1 (pojazdy dostawcze o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t oraz pojazdy do przewozu osób posiadające więcej niż osiem miejsc oprócz siedzenia kierowcy i dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającą 5 ton) ma wynieść nie więcej niż 30 proc. kosztów i 70 tys. zł dla pojazdów na prąd. W przypadku napędu na gaz ziemny to odpowiednio 30 proc. i 30 tys. zł.
Dla pojazdów kategorii N2 (pojazdy dostawcze lub ciężarowe o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t, lecz nieprzekraczającej 12 ton) - do 30 proc. kosztów, ale nie więcej niż 150 tys. zł dla pojazdów elektrycznych. Dla napędu gazowego to odpowiednio 30 proc. i 35 tys. zł.
W kategorii N3 (ciężarówki o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 ton) limit to 30 proc. kosztów kwalifikujących się do objęcia wsparciem, przy czym nie więcej niż 200 tys. zł. dla napędu elektrycznego, oraz odpowiednio 30 proc. i 100 tys. zł dla pojazdów na gaz.
Projekt rozporządzenia wprowadza też wsparcie dla elektrycznych pojazdów kategorii L (motorowery, motocykle, czterokołowce). Maksymalna wartość wsparcia to 30 proc. kosztów kwalifikujących się do objęcia wsparciem, ale nie więcej niż 5 tys. zł.