Resort cyfryzacji chce znieść zakaz instalowania infrastruktury telekomunikacyjnej na terenach gmin uzdrowiskowych. Te obawiają się, że stracą wyjątkowy status.
Ministerstwo Cyfryzacji (MC) jest wyjątkowo zdeterminowane, by umożliwić szybki rozwój sieci 5G w Polsce. Przekonuje, że umożliwi to „innowacyjny i skokowy wzrost wydajności w kluczowych sektorach gospodarki”. W tym celu resort przygotował projekt nowelizacji ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, zwany potocznie megaustawą. Obejmuje ona wiele zagadnień. MC dąży np. do liberalizacji przepisów odnoszących się do poziomów i pomiarów poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku – dziś obowiązujące w Polsce limity są nawet 100-krotnie bardziej restrykcyjne niż w innych krajach UE. Jedna z istotnych zmian – i potencjalnie najbardziej kontrowersyjnych – dotyczy ingerencji w status uzdrowiska, którym dziś cieszy się 45 gmin w kraju.
Na czym miałaby ona polegać? Artykuł 34 ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych wymienia wymogi, jakie gmina musi spełnić, by mieć taki status. Wśród nich mowa jest np. o złożach naturalnych surowców leczniczych, odpowiednim klimacie czy spełnianiu wymagań dotyczących ochrony środowiska. MC do tych warunków chce dodać jeszcze jeden – „posiadanie infrastruktury telekomunikacyjnej”. „Taka infrastruktura stanowi niezbędny czynnik rozwoju każdego obszaru, a w przypadku lecznictwa uzdrowiskowego stanowi warunek wprowadzania do oferty uzdrowiskowej rozwiązań z zakresu m.in. telemedycyny” – przekonuje resort.
Dla samorządowców sprawa wygląda tak, że gminy uzdrowiskowe będą musiały postawić u siebie np. maszty telekomunikacyjne, by spełnić nowe wymogi ustawowe i tym samym nie stracić statusu uzdrowiska. Zweryfikowanie tego będzie dość proste. Już dziś takie samorządy muszą nie rzadziej niż raz na 10 lat przedstawiać Ministerstwu Zdrowia (MZ) operat uzdrowiskowy, w którym potwierdza się wypełnianie aktualnych wymogów.
MC twierdzi, że wprowadzenie nowego wymogu nie oznacza jeszcze, że gminy uzdrowiskowe zostaną zmuszone do budowy infrastruktury telekomunikacyjnej. Zdaniem urzędników zmianę tę trzeba rozpatrywać łącznie z inną propozycją (art. 15 pkt 2 projektu megaustawy), która przewiduje zniesienie w strefach ochrony uzdrowiskowej obowiązujących zakazów lub ograniczeń w budowie urządzeń emitujących fale elektromagnetyczne – w tym m.in. stacji bazowych telefonii komórkowej.
Tego tłumaczenia nie rozumieją samorządowcy. – Wprowadzenie nowego wymogu oznacza, że jest to coś, co musi być spełnione i kropka – mówi Grzegorz Kubalski, ekspert Związku Powiatów Polskich.
– Od dawna wnosiliśmy o zniesienie pewnych ograniczeń dla uzdrowisk, w tym związanych z łącznością. Ale nie można stawiać sprawy tak, że istnienie infrastruktury telekomunikacyjnej będzie decydować o tym, czy ktoś ma lub nie ma statusu uzdrowiska – komentuje Jan Golba, burmistrz Muszyny i prezes Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP.
Nieco inaczej sprawę stawia sam minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Czy ktoś chciałby jechać do uzdrowiska, w którym nie ma zasięgu? To kwestia myślenia kategoriami rozwojowymi – przekonuje nas minister. – Naszą intencją na pewno nie jest, by jakieś uzdrowisko przestało nim być, ale by na jak największym obszarze kraju dostępny był szybki internet. Proszę pamiętać, że 5G to również kwestia możliwości przeprowadzania skomplikowanych zabiegów w uzdrowiskowych szpitalach czy obsługi systemów monitorujących zdrowie – przekonuje Marek Zagórski.
Jest jeszcze jeden potencjalny problem związany z planami MC. Zapytaliśmy resort zdrowia, dlaczego w obowiązującej od lat ustawie dotyczącej uzdrowisk znajduje się zakaz budowy (w strefie „A” ochrony uzdrowiskowej) stacji bazowych telefonii ruchomej – zakaz, który dziś usunąć chce resort cyfryzacji. W odpowiedzi słyszymy, że stacje te mogą oddziaływać na środowisko poprzez emisję fal elektromagnetycznych, a co za tym idzie – „ich funkcjonowanie może negatywnie wpływać na proces leczenia pacjentów korzystających z lecznictwa uzdrowiskowego”.
Zupełnie innego zdania jest resort cyfryzacji. Urzędnicy stawiają wręcz pytanie, dlaczego na terenie uzdrowisk zapewniany ma być wyższy poziom ochrony przed polami elektromagnetycznymi niż gdziekolwiek indziej. Tym bardziej że w aktualnym stanie prawnym dopuszczalne jest stawianie np. stacji bazowych telefonii komórkowej w pobliżu takich obiektów, jak: szpitale, szkoły, przedszkola czy parki miejskie. – Nie znajduje więc żadnego merytorycznego i logicznego uzasadnienia ograniczanie lokalizowania tego typu infrastruktury akurat na terenie uzdrowisk – uzasadnia MC.
Operatorzy przyklaskują planom MC, tłumacząc, że infrastruktura telekomunikacyjna jest równie istotna, jak pozostałe media, w tym prąd, woda i transport, których zapewnienia dziś wymaga się od miejscowości uzdrowiskowych.
22 proc. o tyle w 2020 r. popyt na dostęp do szerokiego internetu mobilnego będzie przekraczał możliwości operatorów
27. miejsce na 29 krajów europejskich zajmuje Polska pod względem prędkości internetu LTE. Gorzej jest w Niemczech i Portugalii. Liderem są Norwegia i Węgry
20,3 mld zł - na taką kwotę szacowane są koszty inwestycji w sieci 5G (w najdroższym scenariuszu)