Co ciekawe, autorzy projektu przekonują, że służba publiczna powinna objąć całą administrację publiczną. Według Wojciecha Kowalewskiego, prezesa zarządu fundacji KSAP Alumni, dzięki takiemu rozwiązaniu administracja będzie atrakcyjniejszym pracodawcą.

– Zintegrowana administracja publiczna pozwoliłaby w praktyce zrealizować uprawnienia i zasady konstytucyjne, np. równego dostępu do stanowisk publicznych, co obecnie, także ze względów organizacyjnych, w znacznej mierze nie jest realizowane – podkreśla Wojciech Kowalewski.

Według autorów projektu służba publiczna powinna być w zasadniczej części oparta na instytucji mianowania. Pomysłodawcy podkreślają, że tak wyznaczone granice służby publicznej wprowadziłyby jasność instytucjonalną i pewność, że wszystkie instytucje podlegają jednakowej pragmatyce.

– Jednym z problemów służby publicznej jest jej partykularyzm − urzędy działają niezależnie od siebie, a urzędnicy zazwyczaj utożsamiają się bardziej ze swoim urzędem, departamentem lub nawet wydziałem niż z abstrakcyjnie pojmowanym często przez nich „dobrem wspólnym”. Służba publiczna musi być spójna, jeżeli chcemy uczynić z niej jeden z motorów rozwoju państwa – uważa Wojciech Kowalewski.

Ponadto – jego zdaniem – powinna funkcjonować w ramach wspólnych standardów, zapewniać warunki do dobrego zarządzania informacją i wiedzą oraz umożliwiać rozwój zawodowy.

Co ciekawe, autorzy rozwiązań przekonują, że w celu zrealizowania ich pomysłów konieczne jest powołanie nowej instytucji – prezesa głównego urzędu administracji publicznej.

Twórcy projektu muszą teraz przekonać rządzących do swojego pomysłu. Wśród członków Rady Służby Publicznej pojawiają się głosy aprobaty dla tego rozwiązania. Niezależnie od tej propozycji Anita Noskowska-Piątkowska, szefowa służby cywilnej, zaproponowała własną nowelizację ustawy o służbie cywilnej, w której przewiduje rezygnację z powołania jako formy obsadzania posad dyrektorów i ich zastępców. W zamian ścieżką dojścia do takiego stanowiska byłoby otrzymanie tzw. awansu zewnętrznego i przeniesienie z innego urzędu, w którym funkcjonuje służba cywilna. W swoim projekcie Anita Noskowska-Piątkowska uwzględniła zupełnie nowe dla służby cywilnej rozwiązanie – zasób rezerw menedżerskich.

Założenia do projektu w najbliższym czasie mają się znaleźć w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. ©℗