W ramach ofensywy deregulacyjnej Ministerstwo Sprawiedliwości (MS) chce – pod pewnymi warunkami – umożliwić rozwiązanie małżeństwa przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Miałoby to dotyczyć par, które pozostają w związku małżeńskim dłużej niż przez rok, nie mają wspólnych małoletnich dzieci i u których nastąpił zupełny i trwały rozkład małżeństwa. Jak podaje MS, takich przypadków dwa lata temu było ponad 24 tys. O tyle mniej spraw mogłoby więc trafić do sądów.
Rozwody pozasądowe online czy nie?
Jak podkreśla MS, rozwód pozasądowy ma być wyjątkiem od reguły, a ważnym jego elementem ma być zgodne stanowisko małżonków zarówno co do samego rozwodu, jak i co do wyboru trybu jego przeprowadzenia. Pierwszym krokiem ma być złożenie pisemnych zapewnień potwierdzających istnienie przesłanek rozwodu pozasądowego. Resort sprawiedliwości chce, aby małżonkowie stawili się w tym celu w urzędzie wspólnie.
Innego zdania jest Zrzeszenie Gmin Województwa Lubuskiego (ZGWL), które nie tylko postuluje, aby małżonkowie nie musieli składać zapewnień wspólnie, lecz także aby stworzyć przeznaczony do tego celu formularz elektroniczny. Samorządowcy zwracają uwagę, że jednocześnie toczą się prace nad wdrożeniem e-zapewnień stosowanych przy zawieraniu małżeństwa.
– Zależy nam, aby każde nowe rozwiązanie uwzględniało implementację usług cyfrowych w administracji publicznej. Z tego względu oczekujemy, aby w procedurze wyeliminować dokumenty w postaci papierowej i w sposób całościowy opracować e-usługi i e-formularze, które z całą pewnością zapewnią bardziej efektywny sposób wymiany informacji oraz realizacji zadań – mówi Sławomir Wojciechowski, kierownik USC w Nowej Soli.
– Jest już pewne, że zapewnienia niezbędne do ślubu nie będą składane online. Rządzący zrezygnowali z tego pomysłu ze względu na to, że możliwe byłoby złożenie takiego dokumentu w stanie wyłączającym świadome albo swobodne decyzje, np. pod wpływem środków odurzających czy nacisku. Podczas osobistej wizyty w urzędzie łatwiej zauważyć nieprawidłowości w zachowaniu – podkreśla z kolei Monika Derecka, prezes Stowarzyszenia Urzędników Stanu Cywilnego RP Oddział w Lublinie, ekspert Związku Gmin Lubelszczyzny.
Dodaje, że popiera wprowadzenie rozwodów pozasądowych (ostatnio był to jeden z tematów XXIII Kongresu Europejskiego Stowarzyszenia Urzędników Stanu Cywilnego EVS w Rotterdamie), ale ze względu na zagrożenia związane z procedurą online (np. nierozważne podjęcie decyzji pod wpływem chwili) formalności powinno się dopełniać osobiście.
– Chociaż od złożenia zapewnień do złożenia oświadczeń o rozwiązaniu małżeństwa będzie musiał upłynąć co najmniej miesięczny termin, czas do namysłu. Należy również wziąć pod uwagę doniosłość tego wydarzenia – podobnie jak w przypadku ślubu czy uznania ojcostwa, które to czynności wiążą się z osobistą wizytą w urzędzie – uważa Monika Derecka.
Kolejnym etapem ma być złożenie przez małżonków ustnych oświadczeń o rozwiązaniu małżeństwa przed kierownikiem USC (po upływie miesiąca od złożenia zapewnień, ale nie później niż po sześciu miesiącach). ZGWL proponuje, aby również ta czynność była realizowana za pośrednictwem e-usługi. Największe zastrzeżenia urzędników budzi jednak propozycja, aby przy składaniu takich oświadczeń kierownik USC raz jeszcze – tak jak podczas zawierania małżeństwa – informował rozwodzących się o doniosłości związku małżeńskiego.
– Jest to co najmniej niepoważne. Naszą rolą jest przede wszystkim profesjonalna rejestracja czynności prawnej. Nie jesteśmy podmiotem, który specjalizuje się w rozwiązywaniu kryzysów małżeńskich i uświadamianiu, jaką rolę odgrywa w życiu człowieka małżeństwo – wskazuje Sławomir Wojciechowski.
Samorządowcy z Lubuskiego zwracają też uwagę, że w projektowanym rejestrze rozwodów pozasądowych brakuje informacji o dacie wpisania do aktu stanu cywilnego wzmianki o takim rozwodzie. A dopiero wtedy rozwód wywołuje skutki prawne. Oczekują również przyspieszenia cyfryzacji urzędów.
– Nadal czekamy na cyfryzację procesu rejestracji aktu urodzenia i zgonu czy uregulowanie kwestii ustrojowej w zakresie funkcji kierownika USC. Niepokoi nas sytuacja, że od długiego czasu resort spraw wewnętrznych nie inicjuje w tym zakresie żadnych prac legislacyjnych mimo wielu naszych próśb – podkreśla Sławomir Wojciechowski.
Przypomnijmy, że jak na razie Ministerstwo Zdrowia w maju br. wpisało do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów założenia do projektu, który ma wdrożyć elektroniczne karty zgonu (nr UD234).
Polityczna niewiadoma w sprawie rozwodów pozasądowych
To kolejna wersja projektu – pierwsza została skrytykowana przez polityków PSL i prowadzone przez nich resorty infrastruktury i obrony narodowej. Nadal uważają one, że „w przypadku instytucji małżeństwa należy zachować daleko idącą ostrożność w dokonywaniu zmian, które w konsekwencji mogą przynieść negatywne społecznie skutki”. MON nie zamyka drogi do procedowania projektu, zastrzega jednak, że powinien on zostać poddany szerokim konsultacjom społecznym – wykraczającym poza te prowadzone w ramach prac zespołu ds. koordynacji procesu legislacyjnego wdrażającego deregulację.
„Zajęcie przez MON ostatecznego stanowiska w sprawie cyt. na wstępie projektu ustawy będzie możliwe po przedstawieniu przez projektodawcę wyników przeprowadzonych konsultacji publicznych” – czytamy w piśmie skierowanym do MS. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Projekt ustawy o zmianie ustawy – kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw przekazany do konsultacji i opiniowania