W Trybunale Konstytucyjnym (TK) została zarejestrowana skarga konstytucyjna (SK 33/25) dotycząca wymogu, który przez wiele lat warunkował prawo do otrzymywania świadczenia pielęgnacyjnego. Była nim konieczność rezygnacji z zatrudnienia oraz wykonywania pracy zarobkowej przez opiekuna niepełnosprawnego krewnego. Wprawdzie od 1 stycznia 2024 r. zakaz łączenia świadczenia pielęgnacyjnego z aktywnością zawodową został zniesiony, ale nie dla osób, którym przyznano pomoc finansową przed tą datą. Dlatego ewentualny wyrok stwierdzający niekonstytucyjność przepisów – o ile TK zdecyduje się orzekać w tej sprawie mimo ich zmiany – może tym osobom otworzyć drogę do dorabiania.
Albo świadczenie pielęgnacyjne albo praca
Skargę konstytucyjną złożył mężczyzna sprawujący opiekę nad niepełnosprawną matką. W momencie wnioskowania o świadczenie pielęgnacyjne pełnił on funkcję prezesa jednoosobowego zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. I chociaż nie miał podpisanej umowy o pracę ani umowy cywilnoprawnej, a także nie otrzymywał wynagrodzenia, to organy administracji oraz sądy administracyjne uznawały, że działalność skarżącego mieści się w definicji zatrudnienia lub wykonywania innej pracy zarobkowej. Artykuł 17 ust. 1 ustawy z 28 listopada 2023 r. (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 323 ze zm.) zakładał zaś, że świadczenie pielęgnacyjne przysługuje, jeśli opiekun nie podejmuje lub rezygnuje z zatrudnienia bądź innej pracy zarobkowej.
W związku z tym, że mężczyzna wyczerpał wszystkie możliwości odwoławcze, postanowił złożyć skargę do TK. Zarzuca w niej, że art. 17 ust. 1 ustawy, w zakresie, w jakim uzależnia prawo do świadczenia pielęgnacyjnego od braku aktywności zawodowej, niezależnie od jej wymiaru czasowego oraz dochodowego, narusza szereg przepisów konstytucyjnych. Wśród nich wymienił m.in. art. 71 ust. 1 konstytucji, który stanowi, że rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych, w powiązaniu z jej art. 65 ust. 1, gwarantującym obywatelom wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz miejsca pracy.
Mężczyzna wskazuje, że stała opieka nad osobą niepełnosprawną, trwale niezdolną do samodzielnej egzystencji, jest sytuacją szczególną i takiej też pomocy wymaga od państwa. Jednak nie może on jej uzyskać, ponieważ jednocześnie wymaga ona rezygnacji z zatrudnienia i tym samym ogranicza jego konstytucyjną wolność do podejmowania pracy. W ocenie skarżącego to ograniczenie jest nieproporcjonalne i nieuzasadnione koniecznością sprawowania opieki nad osobą niepełnosprawną. Dodaje przy tym, że warunku „stałej” opieki nie należy rozumieć wyłącznie jako wykonywania jej nieustannie, przez 24 godziny na dobę.
Skarżący podkreśla też, że potrzeby rodziny, której członkiem jest osoba niepełnosprawna, są znacznie wyższe niż tych, w których są osoby zdrowe. Pieniądze pochodzące ze świadczenia pielęgnacyjnego są więc z zasady dodatkowo przeznaczane na zaspokojenie potrzeb niepełnosprawnego krewnego. To zaś oznacza, że przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego przy równoczesnym zakazie podejmowania pracy przez opiekuna prowadzi do ubóstwa i degradacji sytuacji życiowej całej rodziny.
Wyjątek dla skarg konstytucyjnych
Magdalena Januszewska, radca prawny prowadzący własną kancelarię, zwraca uwagę, że skarga wpłynęła do TK w 2023 r., natomiast sytuacja prawna opiekunów uległa zmianie od 1 stycznia 2024 r. Wtedy weszła w życie nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych i w jej wyniku wykreślony został z art. 17 ust. 1 fragment mówiący o wymogu rezygnacji z zatrudnienia i wykonywania pracy zarobkowej.
– Ustawodawca przestał blokować aktywność zawodową opiekunów – dodaje.
Co jednak istotne, ta liberalizacja przepisów dotyczy tylko osób, które nabywają prawo do świadczenia pielęgnacyjnego począwszy od wspomnianej daty. Z kolei opiekunowie, którzy otrzymali je wcześniej i pobierają je na starych zasadach, pracować nie mogą. Mógłby to zmienić korzystny dla nich wyrok TK, choć sędziowie mogą też umorzyć postępowanie w sprawie skargi.
– Jedną z przesłanek umorzenia postępowania przez TK jest utrata mocy obowiązywania kwestionowanego przepisu przed wydaniem orzeczenia. Tak jest w tym przypadku, choć w odniesieniu do skarg konstytucyjnych przewidziany jest wyjątek od tej reguły i trybunał może wydać wyrok, jeśli jest to konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw – tłumaczy prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista z SWPS.
Tak stało się 18 marca br., gdy TK orzekł o niekonstytucyjności przepisu uniemożliwiającego uzyskanie świadczenia pielęgnacyjnego osobie ze znacznym stopniem niepełnosprawności (SK 22/22). On też obowiązywał do 31 grudnia 2023 r., a trybunał w uzasadnieniu wprost stwierdził, że wydanie orzeczenia jest konieczne ze względu na ochronę konstytucyjnych wolności i praw. ©℗