Minister finansów uchylił decyzję wojewody pomorskiego nakazującą Sopotowi zwrot 2,48 mln zł dotacji budżetowej, która została wydana na świadczenia pielęgnacyjne dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych, w celu ponownego rozpatrzenia sprawy. Jego zdaniem nie ustalił on dokładnie stanu faktycznego i nie uzasadnił wystarczająco swojej decyzji.

To kolejny etap trwającego od kilku lat sporu na linii miasto - wojewoda pomorski. Jego początek sięga momentu, gdy Sopot zaczął stosować się do niezrealizowanego przez rząd orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 21 października 2014 r. (sygn. akt K 38/13). Sędziowie uznali w nim, że przepisy, które uzależniają przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego od tego, czy osoba doznała niepełnosprawności przed ukończeniem 18 lat (lub 25 lat, jeśli się uczyła), są niezgodne z Konstytucją. To właśnie na podstawie tego wyroku miasto wypłacało pomoc finansową opiekunom dorosłych osób niepełnosprawnych. Jednak takie działanie ściągnęło w 2018 r. na Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sopocie kontrolę wojewody pomorskiego.

2,48 mln zł dotacji do zwrotu

W jej wyniku w lipcu 2019 r. wydana została decyzja, w której wojewoda stwierdził, że samorząd nie miał prawa przyznawać świadczeń pielęgnacyjnych wspomnianej grupie opiekunów i w związku z tym musi zwrócić część dotacji budżetowej przeznaczonej na ich wypłatę w latach 2014-2018. Sopot odwołał się od tej decyzji do ministra finansów, a on w październiku 2019 r. uchylił decyzję wojewody i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia (powodem były uchybienia formalne). Wojewoda wrócił więc z kontrolą do MOPS w Sopocie i po zakończeniu drugiego postępowania, w kwietniu 2021 r. wydał nową decyzję, w której również stwierdził naruszenie przepisów i konieczność zwrotu przez Sopot 2,48 mln zł dotacji. Miasto złożyło zaś w maju tego samego roku następne odwołanie.

Jednocześnie już na etapie tego pierwszego odwołania uczestnikiem postępowania stał się rzecznik praw obywatelskich (RPO). Chciała dołączyć do niego również Helsińska Fundacja Praw Człowieka (HFPC), ale przeciwny temu był minister finansów. W ten sposób w międzyczasie zaczął się kolejny spór, który rozstrzygnął ostatecznie Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) w czerwcu 2024 r., gdy orzekł o dopuszczeniu organizacji do udziału w postępowaniu. W konsekwencji w październiku ubiegłego roku minister finansów podjął zawieszone na czas oczekiwania na ten wyrok postępowanie, a następnie poinformował jego uczestników, że potrwa ono do końca stycznia br. (pisaliśmy o tym: „Spór o zwrot dotacji na świadczenia pielęgnacyjne wciąż nierozstrzygnięty”, DGP nr 8/2025).

Druga decyzja wojewody też z błędami

Wreszcie zostało ono sfinalizowane, przy czym powtórzyła się sytuacja z 2019 r., bo minister finansów uchylił decyzję wojewody pomorskiego i przekazał mu sprawę do ponownego rozpatrzenia. Uzasadnił ją m.in. tym, że ze względu na wyrok NSA, powinien zostać zapewniony udział HFPC w toczącym się postępowaniu, także przed organem pierwszej instancji. Minister finansów zwrócił też uwagę, że w sprawozdaniu z kontroli w MOPS w Sopocie jest wskazana kwota 1,98 mln zł wydatkowanych na wypłatę świadczeń pielęgnacyjnych niezgodnie z prawem, podczas gdy w decyzji mowa jest o 2,48 mln zł, dlatego ta różnica powinna być wyjaśniona. Ponadto w jego ocenie wojewoda nie dokonał dokładnego ustalenia stanu faktycznego sprawy, w szczególności tego, czy Sopot występował o przyznanie mu dotacji na wypłatę świadczeń opiekunom osób niespełniającym kryterium wieku powstania niepełnosprawności. Dodatkowo minister finansów wytknął, że z uzasadnienia decyzji wojewody nie wiadomo, na jakiej podstawie określił kwotę dotacji przypadającą do zwrotu do budżetu państwa.