Tysiące osób niepełnosprawnych stawiają się po zaświadczenia potwierdzające złożenie wniosku o nowy dokument. W przypadku niektórych pojawiają się problemy z ich wystawieniem za pomocą systemu do obsługi orzeczeń.

Prawie dwa miesiące obowiązują nowe przepisy dotyczące zachowania ważności przez wygasające orzeczenie o niepełnosprawności lub jej stopniu, do czasu uzyskania nowego dokumentu. Przewidują one wydawanie przez powiatowe zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności specjalnych zaświadczeń, dzięki którym osoby z dysfunkcjami zdrowotnymi mogą przez ten okres korzystać z uprawnień i ze świadczeń uzależnionych od legitymowania się aktualnym orzeczeniem. Te nowe regulacje są szczególnie istotne dla posiadaczy tzw. orzeczeń covidowych, które utracą ważność z mocy prawa 30 września br. To oni są głównymi odbiorcami dużej liczby zaświadczeń, które w ostatnich tygodniach wydały powiatowe zespoły.

Dodatkowe zadanie

Zgodnie z art. 6bb ust. 1 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji społecznej i zawodowej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 44 ze zm.), który wszedł w życie 3 sierpnia br., jeśli wniosek o wydanie kolejnego orzeczenia o niepełnosprawności lub jej stopniu zostanie złożony, zanim upłynie termin ważności dotychczasowego dokumentu, to wtedy zachowa on ważność do dnia wydania nowego, ostatecznego orzeczenia, choć nie może to być dłużej niż przez sześć miesięcy. W takim przypadku przewodniczący powiatowego zespołu jest zobligowany do wydania osobie niepełnosprawnej zaświadczenia, które po pierwsze potwierdzi fakt złożenia wniosku o następne orzeczenie, a po drugie wskaże datę, do której ważny będzie obecny dokument.

Wystawianie zaświadczeń jest więc dla nich dodatkowym zadaniem, a ponieważ wpływa do nich lawina wniosków o nowe orzeczenia, to automatycznie przekłada się na konieczność wydania dużej ilości takich druków. Przykładowo w Krakowie tamtejszy zespół ds. orzekania wydał do tej pory 903 zaświadczenia. W Rzeszowie jest ich na razie 803, z czego 118 potwierdzających ważność orzeczeń o niepełnosprawności i 675 dla orzeczeń o stopniu niepełnosprawności. Z kolei w Łodzi zaświadczenia otrzymało 635 osób, w Lublinie 600, a w Warszawie 550.

– Liczba zaświadczeń do wystawienia jest tak duża, że musiałam dać upoważnienia innym pracownikom do wykonywania tej czynności. Inaczej nie robiłabym nic innego – mówi Marzenna Perkowska, przewodnicząca Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności (PZON) w Poznaniu.

System z luką

Również Rafał Wardęga, przewodniczący Miejskiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności (MZON) w Krakowie, zwraca uwagę, że podstawowym problemem związanym z wystawianiem zaświadczeń jest ich ilość.

– Wpływa ona na wydłużenie czasu obsługi osób składających wnioski o orzeczenia bezpośrednio w naszej siedzibie. Praktycznie każdorazowo trzeba tłumaczyć osobom zainteresowanym, w jakim celu i z jakiego powodu jest wydawane zaświadczenie – wskazuje.

Dodaje, że rodzi to też dodatkowe koszty – zarówno po stronie obsługi administracyjnej, jak i wydatków na usługi pocztowe w przypadku przesyłania zaświadczenia tą drogą.

– Ze względu na tak dużą liczbę zgłaszających się do nas osób nie zawsze jesteśmy w stanie wystawić zaświadczenie od ręki czy nawet tego samego dnia, bo dane z wniosku trzeba wprowadzić do systemu. Dlatego niektórym osobom wysyłamy je pocztą – potwierdza Leszek Ostaszewski, przewodniczący PZON w Olsztynie.

Wspomniany system, czyli Elektroniczny Krajowy System Monitoringu Orzekania o Niepełnosprawności (EKSMOoN), zawiera nakładkę, która pozwala wygenerować zaświadczenie, co jest ułatwieniem dla powiatowych zespołów. Okazuje się jednak, że nie zawsze jest to możliwe, a problem dotyczy osób, które składały wnioski o orzeczenia przed 3 sierpnia, a więc wejściem w życie art. 6bb ustawy o rehabilitacji. Wprawdzie przepisy przejściowe zakładają, że ma on zastosowanie również do spraw wszczętych i niezakończonych przed tą datą, ale EKSMOoN ich nie uwzględnia.

– Nie możemy zostawić takich osób bez należnego im zaświadczenia, dlatego wypisujemy je dla nich poza systemem i drukujemy – informuje Lidia Gugała, przewodnicząca PZON w Szczecinie.

Szybka nowelizacja

Urzędnicy podkreślają, że obserwowane teraz tak znaczne zapotrzebowanie ze strony osób niepełnosprawnych na zaświadczenia jest w dużej mierze efektem zbliżającego się terminu wygaśnięcia orzeczeń covidowych. Osoby, które się nimi legitymują, muszą do końca września zawnioskować o nowy dokument. To ich posiadacze stanowią więc zdecydowaną większość osób, dla których są obecnie wystawiane zaświadczenia, ale nie są jedyną grupą. Działające od 3 sierpnia przepisy nie są bowiem adresowane wyłącznie do nich i obejmują też inne osoby, które mają orzeczenia wydane na czas określony.

– W kolejnych miesiącach zaświadczeń będzie mniej, bo będą wystawiane tym osobom, których orzeczenia na bieżąco będą tracić ważność – prognozuje Małgorzata Domagała, przewodnicząca MZON w Kielcach.

Jednocześnie w Sejmie trwają właśnie prace nad nowelizacją art. 6bb ustawy o rehabilitacji, której celem jest uchylenie z jego treści ust. 2. Ten przepis stanowi, że orzeczenia o niepełnosprawności zachowują ważność do ukończenia przez osobę niepełnosprawną 16 lat. To oznacza, że gdy ich posiadacz osiągnie ten wiek, nie mogą być wydłużane na podstawie art. 6bb ust. 1. To ma się zmienić i w konsekwencji tym osobom powiatowe zespoły również będą wydawać zaświadczenia potwierdzające wydłużenie ważności orzeczenia. ©℗

ikona lupy />
Status osoby niepełnosprawnej / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe