Sygnaliści w samorządach wywołują spore poruszenie, głównie proceduralne. Ustawa o ochronie sygnalistów przewiduje bowiem podjęcie działań następczych w odniesieniu do wszystkich zgłoszeń. Dotyczy to także anonimów. Czy samorządy są gotowe na sygnalistów? Czy urzędnicy będą musieli sprawdzać każdy anonim?
Sygnaliści w samorządach
Ogłoszona 14 czerwca ustawa o ochronie sygnalistów dotyczy także jednostek samorządu terytorialnego (JST). W tym wypadku obowiązki ustawowe wykonywać będą jednostki organizacyjne JST.
– Ustawodawca przewiduje dwojakiego rodzaju zgłoszenia, a mianowicie wewnętrzne, gdy sygnalista przekazuje podmiotowi prawnemu ustnie lub pisemnie informację o naruszeniu prawa oraz zewnętrzne – gdy informacja o naruszeniu prawa przekazywana jest Rzecznikowi Praw Obywatelskich albo organowi publicznemu – wyjaśnia w rozmowie z Gazetą Prawną dr Patryk Kuzior, adiunkt w Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej.
Zgłoszenia zewnętrzne w samorządach
Ustawodawca wskazuje, że sygnalista może dokonać tzw. zgłoszenia zewnętrznego i to nawet bez uprzedniego zgłoszenia wewnętrznego.
– Zgłaszający będzie mógł je kierować do Rzecznika Praw Obywatelskich albo do organu publicznego. Pod tym pojęciem ustawodawca rozumie naczelne i centralne organy administracji rządowej, terenowe organy administracji rządowej, organy jednostek samorządu terytorialnego, inne organy państwowe oraz inne podmioty wykonujące z mocy prawa zadania z zakresu administracji publicznej, właściwe do podejmowania działań następczych w dziedzinach wskazanych w art. 3 ust. 1 ustawy. Oznacza to, że o ile każde zgłoszenie może być skierowane do Rzecznika Praw Obywatelskich, to w przypadku innych podmiotów konieczne jest zachowanie tzw. właściwości rzeczowej. Zatem jeśli zgłaszana nieprawidłowość dotyczy działań dyrektora jednostki organizacyjnej miasta X, sygnalista nie powinien zgłoszenia kierować do miasta Y, organów powiatu czy województwa– tłumaczy dr Patryk Kuzior.
Ekspert: "Trzeba będzie sprawdzać każdy anonim"
Zdaniem eksperta, zapisy ustawy skutkują m.in. tym, że w samorządach trzeba będzie sprawdzać każdy anonim.
– Dotychczas w polskim porządku prawnym zgłaszanie nieprawidłowości odbywało się w głównej mierze w oparciu o przepisy Działu VIII KPA, a więc w procedurze skargowej. Jak stanowi bowiem art. 227 KPA przedmiotem skargi może być w szczególności zaniedbanie lub nienależyte wykonywanie zadań przez właściwe organy albo przez ich pracowników, naruszenie praworządności lub interesów skarżących, a także przewlekłe lub biurokratyczne załatwianie spraw. Jeśli uwzględnić zakres przedmiotowy ustawy o ochronie sygnalistów, a więc to, w jakich obszarach naruszenia prawa mogą być przedmiotem zgłoszeń, należy zakładać, że w praktyce działania jednostek samorządu terytorialnego w odniesieniu do tradycyjnej skargi zostaną wyparte przez zgłoszenia dokonywane właśnie w oparciu o regulację dotyczącą sygnalistów. Co istotne, o ile w przypadku skarg przepisy stanowią, że anonimy pozostawia się bez rozpatrzenia, tak w przypadku zgłoszeń dokonywanych na podstawie przepisów ustawy o ochronie sygnalistów, także anonimy wymagają podjęcia działań następczych – zauważa dr Kuzior.