Uchwałę rady powiatu w sprawie wynagrodzenia starosty należy zaklasyfikować jako sprawę z zakresu stosunku pracy, a nie administracji publicznej. Dlatego też nie może ona zostać zaskarżona przez mieszkańca.
Sygn. akt II SA/Go 366/16
POSTANOWIENIE WOJEWÓDZKIEGO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO W GORZOWIE WIELKOPOLSKIM z 25 maja 2016 r.
STAN FAKTYCZNY
Rada powiatu jako organ właściwy do ustalania wysokości wynagrodzenia członków zarządu tej jednostki samorządu terytorialnego podjęła uchwałę wyznaczającą pensję starosty. Rajcy działali na podstawie art. 9 ust. 2 oraz art. 36 ust. 2 i 3 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1202 ze zm.), a także par. 3 ust. 2 pkt 3 i par. 6 rozporządzenia Rady Ministrów z 18 marca 2009 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (Dz.U. z 2014 r. poz. 1786). Mieszkaniec, który uważał, że nie było merytorycznych przesłanek uzasadniających zmianę dotychczasowego wynagrodzenia starosty, zaskarżył uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim.
Skład orzekający odrzucił skargę. Stwierdził bowiem, że obywatel, wbrew ogólnej zasadzie stanowiącej o możliwości skarżenia przez mieszkańców uchwał organów jednostek samorządu terytorialnego, w opisywanym przypadku w ogóle nie mógł skutecznie wnieść skargi. Stało się tak dlatego, że tego rodzaju uchwała znajduje się poza właściwością sądów administracyjnych.
UZASADNIENIE
WSA przypomniał, że sądy administracyjne sprawują kontrolę nad legalnością uchwał organów gminy, powiatu czy województwa. Tyle tylko, że prawo wyznacza ścisłe granice takiej kontroli. Otóż do właściwości sądów należy badanie uchwał stanowiących akty prawa miejscowego, a także uchwał, które co prawda nie są powszechnie obowiązującym prawem lokalnym, ale zaliczają się do spraw z zakresu administracji publicznej. Taka kontrola może zostać zainicjowana m.in. przez wojewodę, prokuratora i właśnie mieszkańców. Każdy z tych podmiotów, pod pewnymi warunkami, ma możliwość zaskarżenia do sądu administracyjnego postanowienia uchwały, wnosząc o uchylenie wadliwych regulacji.
Problem polega na tym, że w ocenie WSA uchwała rady powiatu w sprawie ustalenia wynagrodzenia starosty nie zalicza się do żadnej z przywołanych kategorii. I właśnie dlatego jej kontrola przez ten sąd jest niemożliwa. Uchwała ta kreuje jeden z warunków koniecznych umowy o pracę, a więc wysokość comiesięcznej pensji. Jest więc postanowieniem umowy o pracę, a nie sprawą z zakresu administracji publicznej. W konsekwencji, jak każda inna sprawa dotycząca zatrudnienia, może być przedmiotem postępowania przed sądem powszechnym, zgodnie z zasadą opisaną w art. 43 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych, która mówi, że spory ze stosunku pracy tej kategorii urzędników rozpoznają właściwe sądy pracy.