Większość osób przebywających w zakładach pomocy społecznej (84,1 proc.) finansowała przynajmniej w części koszty zakwaterowania, pokrywając je np. z emerytury, renty, zasiłku stałego. Zaledwie za 8 proc. mieszkańców w całości płaciła rodzina, a za 6,3 proc. gmina lub państwo.
Tylko ok. 2 proc. pensjonariuszy było zwolnionych z odpłatności. Tak wynika z najnowszego opracowania Głównego Urzędu Statystycznego za 2023 r. W ubiegłym roku w zakładach stacjonarnych pomocy społecznej przebywało 121,9 tys. mieszkańców. Spośród wszystkich 66,9 proc. to pensjonariusze domów pomocy społecznej. Z kolei ze schronisk dla bezdomnych korzystało 10 proc. osób, z noclegowni 1,6 proc., a domów dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży 0,8 proc. Większość tych placówek (89 proc.) jest dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych.