Kwoty przekazywane samorządom na rehabilitację społeczną i zawodową są niewystarczające, ponieważ opierają się na zaniżonej liczbie mieszkańców z dysfunkcjami zdrowotnymi.
Tak uważa Związek Powiatów Polskich (ZPP), który przyjął stanowisko w sprawie koniecznych zmian w przepisach dotyczących algorytmu podziału środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). To z tych pieniędzy powiaty dofinansowują np. wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne, zakup wózków inwalidzkich, sprzętu ortopedycznego czy likwidację barier architektonicznych. Algorytm, na podstawie którego pieniądze z PFRON są dzielone między poszczególne samorządy, uwzględnia m.in. liczbę osób niepełnosprawnych według danych GUS.
ZPP zwraca jednak uwagę, że statystyki te pochodzą z 2011 r., kiedy przeprowadzony został Narodowy Spis Powszechny. Metodologia jego przeprowadzenia była taka, że nie każda osoba otrzymywała pytania o niepełnosprawność, a dane te zostały uogólnione na całą populację. Ponadto z uwagi na ich dobrowolność część osób odmówiła udzielenia na nie odpowiedzi. Dlatego zdaniem ZPP występuje znacząca rozbieżność między rzeczywistą liczbą niepełnosprawnych mieszkańców danego powiatu a ich liczbą przedstawianą przez GUS. W konsekwencji trafia do nich mniej pieniędzy, niż wynikałoby to z ich potrzeb.
– Z każdym rokiem wzrasta liczba osób i składanych przez nie wniosków. Wyraźnie widać, że środki przekazywane nam przez PFRON są niewystarczające – potwierdza Stanisław Bury, kierownik działu ds. osób niepełnosprawnych Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Lublinie.
Podobny problem dotyczy wyliczenia wysokości kwoty przeznaczonej na aktywizację zawodową niepełnosprawnych, którzy są bezrobotni. Podstawą do jej ustalenia jest bezrobocie rejestrowane. Jednak, jak wskazuje ZPP, mieszkańcy wsi rzadziej rejestrują się w urzędach pracy. Skutkiem tego powiaty, na obszarze których dominują tereny wiejskie, mają do dyspozycji niższe środki.
Zastrzeżenia samorządów budzi też procedura obsługi wniosków składanych przez osoby niepełnosprawne. Informację o kwocie przyznanej z algorytmu powiaty uzyskują po opublikowaniu ustawy budżetowej na dany rok. Potem zgodnie z art. 35a ust. 3 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 127 poz. 721 ze zm.) rada powiatu musi podjąć uchwałę o jej podziale na poszczególne formy wsparcia. Następuje to zwykle na przełomie lutego/marca danego roku, podczas gdy wnioski wpływają już wcześniej. Na ich rozpatrzenie kierownik PCPR ma 30 dni (w przypadku dofinansowania usług tłumacza języka migowego maksymalnie 7 dni). Gdyby jednak postępował zgodnie z tym terminem, wchodziłby w kompetencje rady powiatu. Większość z PCPR czeka więc na przyjęcie przez nią uchwały.
– Kwestię tę poruszaliśmy już w ramach komisji wspólnej rządu i samorządu. Otrzymaliśmy wtedy odpowiedź Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, że przyjrzy się temu problemowi – wskazuje Bernadeta Skóbel z ZPP.