Czy w uchwale dotyczącej wysokości diet radnych rada gminy może wprowadzić postanowienie, zgodnie z którym w przypadku nieobecności radnego na sesji/komisji spowodowanej m.in. pobytem w szpitalu lub sanatorium albo w razie przebywania na zwolnieniu lekarskim zachowałby on prawo do diety?

Nie, zamieszczenie takiego zapisu w uchwale będzie wadliwe. Zarówno analiza przepisów, jak i orzecznictwo z ostatnich miesięcy wskazują, że rada nie ma podstaw do tego, by wprowadzać możliwość zachowania prawa do diety w przypadku, gdy nieobecność radnego na sesji/komisji jest spowodowana pobytem w szpitalu, sanatorium leczniczym czy przebywaniem na zwolnieniu lekarskim.

Rekompensacyjny charakter

W art. 25 ust. 4 ustawy o samorządzie gminnym (dalej: u.s.g.) postanowiono, że radnemu przysługują diety oraz zwrot kosztów podróży służbowych na zasadach ustalonych przez radę gminy. W ust. 8 zaś dodano, że przy ustalaniu wysokości diet radnych rada bierze pod uwagę funkcje pełnione przez radnego. W wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 6 lutego 2024 r. (sygn. akt II SA/Ol 1116/23) m.in. wskazano, że uchwała w sprawie diet radnych zawiera normy abstrakcyjne, ponieważ diety mają charakter powtarzalny. Przy czym mają one też charakter generalny, gdyż ich adresatem nie jest konkretna osoba, ale każdy mieszkaniec, który pełniłby funkcję określoną w tej uchwale. Nie ulega również wątpliwości, że uchwała zawiera przepisy normatywne, na podstawie których jej adresaci uzyskują uprawnienia do diety. Co ważne, ww. uchwała nie jest związana z kadencyjnością rady (nie ma charakteru epizodycznego, ograniczonego do jednej kadencji), co oznacza, że zachowuje ważność także po zakończeniu kadencji organu stanowiącego, który ją uchwalił. W orzeczeniu tym zaakcentowano również, że możliwe jest ustalenie wysokości diety w formie ryczałtu, jednak zasady ustalania wysokości diety powinny przewidywać możliwość pomniejszenia określonej miesięcznie kwoty z uwagi na niewykonywanie obowiązków przez radnego (przewodniczącego czy wiceprzewodniczącego rady). W innym przypadku dieta przyjmowałaby charakter stałego, miesięcznego wynagrodzenia, co jest zaprzeczeniem jej rekompensacyjnego charakteru.

Z kolei w wyroku WSA w Gdańsku z 31 stycznia 2024 r. (sygn. akt III SA/Gd 648/23) podkreślono, że celem diety jest zabezpieczenie prawidłowego i efektywnego wykonywania mandatu radnego. Przepisy u.s.g. nie regulują wprost tego, za co radnemu przysługuje dieta, lecz uwzględniając jej kompensacyjny charakter, zasady ustalane w tym zakresie przez organ stanowiący JST powinny być powiązane z aktywnością lub brakiem aktywności radnego w wykonywaniu przez niego tej funkcji. Nie jest zatem wykluczone ustalenie wysokości diety w formie ryczałtu, przy czym zasady ustalania wysokości diety powinny też przewidywać możliwość pomniejszenia określonej miesięcznie kwoty z uwagi na niewykonywanie przez radnego obowiązków.

To nie pensja

Szczególnie użyteczny w odpowiedzi na pytanie jest wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 26 sierpnia 2020 r. (sygn. akt II SA/Go 319/20), w którym sąd weryfikował legalność uchwały rady gminy w sprawie zasad ustalenia wysokości diet dla radnych i dla zastępcy przewodniczącego rady gminy. Uchwałę zaskarżył wojewoda. Sąd, wydając wyrok, przypomniał, że w art. 25 ust. 7–8 u.s.g. postanowiono m.in., że rada gminy przy ustalaniu wysokości diet radnych bierze pod uwagę funkcje pełnione przez radnego. Ponadto podkreślił, że w określeniu „zasady przysługiwania diet” mieści się zarówno tryb rozliczeń diet i kosztów podróży, jak i sposób określenia ich wysokości. I tak dieta może zostać ustalona w formie kwotowej, za udział w każdym posiedzeniu rady lub komisji, albo w formie zryczałtowanej, płatnej w ustalonych okresach, najczęściej miesięcznych. Jednocześnie zaakcentowano, że swoboda rady gminy w określaniu zasad przyznawania diet radnym nie jest nieograniczona. Z przepisów u.s.g. bowiem wynika, że istnieją dwa kryteria określające granice swobody organu stanowiącego w podejmowaniu uchwał co do wysokości diet. Pierwsze z nich dotyczy charakteru diety, która jest ekwiwalentem utraconych korzyści, jakich radny nie uzyskuje w związku z wykonywaniem mandatu. Drugie kryterium nakazuje, by kwota diety nie przekroczyła limitu określonego w ustawie i wydanym na jej podstawie rozporządzeniu Rady Ministrów. Sąd ocenił, że wojewoda ma rację, twierdząc, że jeżeli radny w czasie swojej nieobecności podczas prac rady lub jej organów nie wykonuje innych czynności związanych z pełnieniem mandatu, to nie powinien otrzymać diety, chociażby ta nieobecność była usprawiedliwiona. Jak stwierdzono, w przeciwnym razie „dieta traci swój charakter rekompensacji utraconych dochodów i poniesionych kosztów, a przekształca się w wynagrodzenie”. Sąd ocenił jednoznacznie, że uchwała rady gminy nie może gwarantować wypłaty diety, gdy radny nie wykonuje żadnych czynności na rzecz gminy. W tym kontekście kwestia uzasadnionej czy nieuzasadnionej obecności na posiedzeniu rady gminy czy komisji gminy jest prawnie obojętna. ©℗