Lokalni włodarze, którzy zostali wybrani w wyborach na stanowiska np. posła lub senatora, będą pełnić te funkcje do czasu złożenia ślubowania. Obecnie mandat takich osób wygasa z chwilą zakończenia głosowania. Takie rozwiązanie przewiduje projekt nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy – Kodeks wyborczy, który został skierowany do Sejmu przez Klub Parlamentarny Polska 2050 – Trzecia Droga.

Kolejna bardzo ważna propozycja dotyczy komisarzy, którzy są wyznaczani przez premiera w miejsce włodarzy odchodzących do Sejmu lub Senatu – wójtów, burmistrzów lub prezydentów miast. Zasadą ma być, że z chwilą zaprzysiężenia na nową funkcję władzę w samorządzie przejmuje zastępca tych ustępujących samorządowców. Jeśli jest ich więcej, będzie to pierwszy zastępca. Poselska propozycja uwzględnia też sytuację gmin (zwłaszcza tych małych), w których nie ma zastępców. W ich przypadku czasową władzę przejmie sekretarz.

Tusk zapowiada odwołanie komisarzy Morawieckiego

Ważne są też regulacje dotyczące wskazywania komisarzy do poszczególnych samorządów przez ustępującego premiera Mateusza Morawieckiego i zapowiedź odwołania ich przez nowego premiera, którym ma być Donald Tusk.

Zgodnie z art. 28f ust. 1 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 40 ze zm.) w przypadku wygaśnięcia mandatu wójta przed upływem kadencji jego funkcję, do czasu objęcia obowiązków przez nowo wybranego wójta, pełni osoba wyznaczona przez prezesa Rady Ministrów.

Projekt wprowadza takie rozwiązania, które nie będą już wzbudzać wątpliwości, czy nowy premier będzie mógł odwołać komisarzy wyznaczonych przez poprzednika, który w wielu przypadkach nie uszanował sugestii radnych i ustępujących włodarzy. Bez tych zmian wyznaczeni komisarze pełniliby tę funkcję do wyborów samorządowych, które są planowane w kwietniu 2024 r. Dlatego proponowana treść tego przepisu zakłada, że szef rządu do czasu wyboru nowego wójta, burmistrza prezydenta miasta będzie miał prawo powoływać i odwoływać określoną osobę (a nie jak obecnie tylko wyznaczać komisarza). W praktyce może to być również zastępca odchodzącego włodarza albo też inna osoba.

– Obecnie można odwołać takiego komisarza chociaż nie wynika to wprost z przepisów. W dalszym ciągu pozostaje luka w prawie pracy, bo autorzy zmian nie doprecyzowali, z kim i w jakiej formie nawiązywany jest stosunek pracy – zauważa dr Jakub Szmit, ekspert ds. administracji publicznej z Uniwersytetu Gdańskiego. ©℗