Ministerstwo Edukacji i Nauki (MEiN) 16 sierpnia br. wyjaśniło, jak należy obliczyć w tym roku wysokość świadczenia urlopowego dla nauczycieli. Jednak z przepisów wynika, że poprawny może być także inny sposób dokonywania tych obliczeń.

Nauczycielom do końca sierpnia było wypłacane świadczenie urlopowe. Powinno ono mieć wysokość odpisu podstawowego określonego w ustawie o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (ZFŚS). Obecnie wynosi ona 37,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej w poprzednim roku lub w drugim półroczu roku poprzedniego, jeżeli przeciętne wynagrodzenie z tego okresu stanowiło wyższą kwotę.

Takie zasady przewiduje art. 53 ust. 1a ustawy z 26 sty cznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 984 ze zm.) oraz art. 5 ust. 2 ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 998 ze zm. – dalej: ustawa o ZFŚS).

Zmiana w trakcie roku

Dla 2023 r., począwszy od stycznia, w sposób szczególny, bo ustawą okołobudżetową (tj. ustawą z 1 grudnia 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023; Dz.U. z 2022 r. poz. 2666), uregulowano, że przy ustalaniu wysokości odpisu podstawowego należy brać pod uwagę przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej z drugiego półrocza 2019 r. Wynosiło ono 4434,58 zł. Odpis podstawowy byłby więc równy 37,5 proc. x 4434,58 zł, czyli 1662,97 zł.

Wzrosła wysokość odpisu podstawowego, a więc i wysokość świadczenia urlopowego. Jednak nie jest jasne, jak ją obliczyć

Taka też byłaby wysokość świadczenia urlopowego dla nauczycieli, gdyby nie nastąpiła nowelizacja ustawy okołobudżetowej na 2023 r. (ustawą z 7 lipca 2023 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 oraz niektórych innych ustaw; Dz.U. z 2023 r. poz. 1586). Zmieniono zapis art. 5l ustawy o ZFŚS. W nowym brzmieniu przewiduje on, że dla okresu od stycznia do końca czerwca 2023 r. należy brać pod uwagę przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej z drugiego półrocza 2019 r. Z kolei dla drugiej połowy roku, czyli od lipca do końca grudnia 2023 r., trzeba przyjąć przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej z drugiego półrocza 2021 r., które było wyższe i wynosiło 5104,90 zł.

Wyjaśnienia MEiN

W związku z tą zmianą wzrosła również wysokość odpisu podstawowego, a co za tym idzie – wysokość świadczenia urlopowego dla nauczycieli. Jednak nie było jasne, jak ją w takim razie obliczyć, skoro kwota się zmieniła. Stanowisko w tej sprawie zajęło Ministerstwo Edukacji i Nauki. Stwierdziło, że dla nauczyciela, który był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy przez cały rok szkolny 2022/2023, wysokość świadczenia urlopowego należy ustalić tak:

37,5 proc. x (przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej z drugiego półrocza 2019 r. x 10/12 + przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej z drugiego półrocza 2021 r. x 2/12).

Co po podstawieniu odpowiednich liczb daje nam:

37,5 proc. x (4434,58 zł x 10/12 + 5104,90 zł x 2/12) = 1704,87 zł.

10/12 to okres od września 2022 r. do czerwca 2023 r., a 2/12 to okres od lipca 2023 r. do sierpnia 2023 r.

Trzeba zrobić wyrównanie

Czy to stanowisko jest właściwe? Zdecydowanie należy się zgodzić z MEiN, że nie można wypłacać świadczenia urlopowego według starych kwot, tj. w wysokości 1662,97 zł. Jeśli ktoś dokonał takiej wypłaty, musi ponownie przeliczyć świadczenie zgodnie z obowiązującymi przepisami i zaniżoną wartość świadczenia urlopowego wyrównać do obowiązującego aktualnie poziomu.

Dotyczy to z całą pewnością wszystkich, którzy dokonali wypłaty po 10 sierpnia 2023 r., a więc po wejściu w życie nowelizacji ustawy okołobudżetowej na 2023 r. Wydaje się, że w ten sam sposób powinni postąpić również ci, którzy wypłacili świadczenie wcześniej, choć co do tego nie ma jasnej regulacji w przepisach, takiej jak w art. 12 nowelizacji ustawy okołobudżetowej. Wiadomo jednak, że przewidziano środki dla samorządów w wysokości 148 mln zł w związku ze zwiększeniem odpisu na ZFŚS.

Możliwe drugie podejście

Czy w pozostałym zakresie sposób obliczania świadczenia przyjęty przez MEiN jest poprawny? W każdym razie z pewnością nie jest jedyny możliwy.

Wróćmy do zapisów art. 53 ust. 1a Karty nauczyciela. Zgodnie z nim świadczenie urlopowe musi być równe wysokości odpisu podstawowego ustalonego proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy i okresu zatrudnienia nauczyciela w danym roku szkolnym. Rok szkolny ma zatem znaczenie jedynie przy ustaleniu wymiaru czasu pracy i okresu zatrudnienia nauczyciela. Natomiast wysokość odpisu podstawowego jest określana zgodnie z ustawą o ZFŚS i nie ma żadnego związku ani z nauczycielami, ani z rokiem szkolnym. Jest wartością stałą i niezależną od tego, w jakim wymiarze i w jakim okresie roku szkolnego pracował nauczyciel.

MEiN nie zmienia zdania

W najnowszym stanowisku z 31 sierpnia br. Ministerstwo Edukacji i Nauki podtrzymuje swoją dotychczasową wykładnię. Ponownie stwierdza, że świadczenie urlopowe dla nauczyciela zatrudnionego przez cały rok szkolny wynosi 1 704,87 zł w 2023 r. Zaznacza jednak, że stanowisko resortu ma charakter opinii i nie stanowi wiążącej wykładni prawa.

Oznacza to, że wyznaczając prawidłową wysokość odpisu podstawowego, bierzemy pod uwagę przepisy art. 5 ust. 2 oraz (w 2023 r.) art. 5l ustawy o ZFŚS, które odnoszą się do roku budżetowego. Mamy zatem 37,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej, które w 2023 r. ma być brane pod uwagę przez pół roku (styczeń–czerwiec) w wysokości 4434,58 zł, a przez następne pół (lipiec–grudzień) w wysokości 5104,90 zł. W takim razie wydaje się naturalne, że odpis podstawowy powinien wynosić:

37,5 proc. x (4434,58 zł x 6/12 + 5104,90 zł x 6/12) = 1788,65 zł

To oznacza, że wysokość świadczenia urlopowego dla nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy przez cały rok szkolny ma być równa 1788,65 zł.

Do rozstrzygnięcia, która wersja obliczeń powinna być stosowana, jest kluczowe zrozumienie znaczenia wyrażenia: „ustalonego proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy i okresu zatrudnienia nauczyciela w danym roku szkolnym”, użytego w art. 53 ust. 1a Karty nauczyciela. Czy ustalenie proporcjonalne dotyczy wysokości odpisu podstawowego, jak, wydaje się, rozumie to MEiN? Czy też raczej świadczenia urlopowego ustalonego proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy i okresu zatrudnienia nauczyciela w danym roku szkolnym poprzez pomnożenie stałej wysokości odpisu podstawowego przez proporcję wynikającą z wymiaru czasu pracy i okresu zatrudnienia nauczyciela w danym roku szkolnym? Oba warianty są możliwe. Pytanie, który z nich właściwy.©℗