"Wstępnie zaproponowano podział województwa mazowieckiego na dwa regiony NUTS 2: miasto Warszawa wraz z otaczającymi powiatami i pozostałą część województwa. NUTS to unijna Klasyfikacja Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych służąca m.in. do określania regionów kwalifikujących się do korzystania ze wsparcia unijnego. Obecnie całe województwo mazowieckie stanowi jedną jednostkę poziomu NUTS 2 (NUTS 0 to cała Polska, NUTS 1 to makroregiony statystyczne, NUTS 2 to województwa)" - głosi komunikat CIR po posiedzeniu rządu.

Propozycja podziału województwa mazowieckiego na dwie jednostki NUTS 2 wynika z jego znacznego zróżnicowania – w porównaniu do innych regionów – pod względem poziomu rozwoju gospodarczego (mierzonego wielkością PKB na mieszkańca), stopy bezrobocia, sposobu zagospodarowania terenu, kwestii społecznych i infrastruktury transportowej.

Statystyczny podział województwa mazowieckiego na dwie odrębne jednostki na poziomie NUTS 2 ma pozwolić zakwalifikować je do dwóch różnych kategorii zamożności: obszar lepiej rozwinięty (Warszawa z otoczeniem) i obszar słabiej rozwinięty (pozostała część województwa mazowieckiego). "Rozwiązanie takie umożliwi lepsze planowanie rozwoju tych obszarów, a także bardziej precyzyjne dopasowanie wsparcia publicznego do ich potrzeb" - wskazało CIR. Propozycje te mają być skonsultowane z Komisją Europejską.

Przyjęte przez Radę Ministrów założenia propozycji modyfikacji podziału statystycznego województwa mazowieckiego na dwie jednostki terytorialne poziomu NUTS 2, przedłożył minister infrastruktury i rozwoju. Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik wyjaśniał wcześniej, że jednostka NUTS2 nie powinna przekraczać 3 mln obywateli, tymczasem woj. mazowieckie liczy ok. 5,2 mln obywateli. Po nowym podziale jednostka statystyczna obejmująca Warszawę i otaczające ją powiaty liczyłaby ok. 2,6 mln osób.

"Byłby to podział statystyczny, a nie tworzenie nowej jednostki administracyjnej. Chodzi wyłącznie o ocenę PKB, rozwoju społeczno-gospodarczego, bezrobocia" - powiedział Struzik. Podkreślił, że chodzi o to, aby po 2020 r. "umownie biedniejsza część województwa" mogła nadal otrzymywać wsparcie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.