Źródłem odszkodowania za bezprawnie sprzedane lokale w znacjonalizowanej kamienicy jest pierwotna decyzja o przejściu nieruchomości na Skarb Państwa, a nie późniejsze decyzje o sprzedaży mieszkań. Tak stwierdził Sąd Najwyższy.

W 2000 r. spadkobiercy byłych właścicieli uzyskali prawomocne uchylenie decyzji nacjonalizującej nieruchomość na podstawie dekretu z 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy – tzw. dekretu Bieruta. Wprawdzie dawni właściciele starali się o utrzymanie swojej nieruchomości, wnioskując o ustanowienie tzw. własności czasowej (była to instytucja przewidziana przez art. 100 prawa rzeczowego z 1946 r.), jednak ostatecznie w 1969 r. ich wniosek w tej sprawie został odrzucony i kamienicę przejęła stołeczna rada narodowa. Kilka lat potem w budynku zostały wyodrębnione lokale mieszkalne, które do 1989 r. były stopniowo odsprzedawane lokatorom.
Kiedy w 2000 r. spadkobiercy właścicieli odzyskali swoją własność, nie mogli z niej w pełni skorzystać, gdyż część mieszkań miała już nowych właścicieli. Przez kolejne 8 lat toczyły się boje o unieważnienie decyzji dotyczących sprzedaży mieszkań. Wreszcie w 2008 r. sąd stwierdził, że są one bezprawne. Jeden ze spadkobierców wytoczył więc Skarbowi Państwa powództwo o odszkodowanie za sprzedaż lokali.
W I instancji powód uzyskał korzystny wyrok, wyrok ten jednak zmienił sąd apelacyjny, który oddalił powództwo. Sąd ten uznał, że źródłem szkody nie były – jak twierdził spadkobierca – decyzje w sprawie sprzedaży lokali, ale pierwotna decyzja odrzucająca wniosek o własność czasową z 1969 r., która de facto znacjonalizowała kamienicę. Ponieważ została ona uchylona już w 2000 r., roszczenie odszkodowawcze zdaniem sądu się przedawniło. Zgodnie bowiem z art. 118 kodeksu cywilnego ogólny termin przedawnienia roszczeń wynosi 10 lat. Tymczasem roszczenie odszkodowawcze wytoczono dopiero w 2011 r.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który jednak oddał skargę kasacyjna w całości. SN wskazał, że decyzje o sprzedaży mieszkań lokatorom ograniczyły tylko możliwość naprawienia szkody poprzez pełną restytucję własności. Gdy zwrot w naturze całości nieruchomości nie był już możliwy, to pozostała tylko możliwość dochodzenia rekompensaty pieniężnej. Skoro tak, to powództwo odszkodowawcze zostało wytoczone zbyt późno, gdyż przekroczony został termin liczony od uchylenia pierwotnej decyzji nacjonalizacyjnej.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2015 r., sygn. akt I CSK 753/14.