Interes prawny skarżącego uchwałę rady miasta w sprawie godzin otwarcia placówek handlu i gastronomii ocenia się w momencie złożenia skargi. To, jak później prowadził on działalność, której dotyczyła zaskarżona uchwała, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Sprawa dotyczyła skargi, którą złożyła spółka prowadząca placówkę gastronomiczną w Sopocie. Zaskarżyła ona uchwałę rady miasta ustalającą dni i godziny otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i zakładów usługowych. Wskazała, że z załącznika do uchwały wyraźnie wynika, że kwestią decydującą o zakresie wprowadzonych uregulowań było ograniczenie sprzedaży napojów alkoholowych. Samą uchwałę wydano jednak m.in. na podstawie art. XII przepisów wprowadzających kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1974 r. nr 24, poz. 142 ze zm.). Przepis ten stanowi, że dni i godziny otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i zakładów usługowych dla ludności określa gmina.

Spółka podkreślała, że w orzecznictwie i w komentarzach przyjmuje się, że unormowanie to powinno dotyczyć praw i obowiązków pracowników i pracodawców i nie może być podstawą do wprowadzania unormowań objętych innymi przepisami, takich jak ograniczenie czasu pracy placówek ze względu na potrzebę zmniejszenia dostępności alkoholu. Skarżąca argumentowała, że uchwała godzi w jej interesy i jest nieuprawnionym ograniczeniem działalności gospodarczej.

Gdański WSA uwzględnił skargę spółki i uchwałę sopockiej rady miejskiej uznał za nieważną w zakresie dotyczącym godzin otwarcia placówek gastronomicznych na obszarze, na którym znajdowała się restauracja prowadzona przez skarżącą spółkę.

Rada miasta złożyła skargę kasacyjną. Wskazywała, że zarzuty spółki są bezzasadne, oraz podniosła argument o braku interesu prawnego skarżącej. Argumentowała, że należąca do spółki restauracja co prawda funkcjonowała w czasie, gdy składała ona skargę, ale sprzedaż alkoholu już wówczas była znikoma, a później spadła praktycznie do zera. Następnie lokal został zamknięty. Zdaniem rady oznacza to, że interes prawny spółki w zaskarżeniu spornej uchwały jest czysto hipotetyczny.

Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił te argumenty, oddalając skargę kasacyjną rady miasta.

– Sąd, orzekając w sprawie, bierze pod uwagę stan faktyczny i prawny z dnia złożenia skargi przez stronę. Na ten moment należy także oceniać interes prawny skarżącej. Z ustaleń sądu I instancji wynika, że skarżąca spółka dysponowała wówczas lokalem, prowadziła działalność i miała odpowiednie zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych. Nie można więc mówić o hipotetycznym interesie prawnym. Jest on jak najbardziej realny. Wszelkie zmiany sytuacji skarżącej w toku postępowania nie mają już wpływu na jej interes prawny i rozstrzygnięcie – wskazała sędzia Gabriela Jyż. ©℗