O przypadkach przywiązywania mieszkańców ZOL i DPS do łóżek został powiadomiony rzecznik praw pacjenta, choć w większości nie są one powodowane względami zdrowia psychicznego – informuje resort zdrowia.
O przypadkach przywiązywania mieszkańców ZOL i DPS do łóżek został powiadomiony rzecznik praw pacjenta, choć w większości nie są one powodowane względami zdrowia psychicznego – informuje resort zdrowia.
To odpowiedź na wystąpienie rzecznika praw obywatelskich (RPO), który wskazywał na potrzebę uregulowania tzw. niestandardowych form opieki stosowanych w domach pomocy społecznej (DPS), innych placówkach całodobowej opieki czy zakładach opiekuńczo-leczniczych (ZOL). Mowa m.in. o zakładaniu skarpetek na dłonie podopiecznych w celu uniknięcia dotykania miejsc chorobowo zmienionych czy przywiązywania za rękę paskiem do łóżka, by zapobiec np. wyrwaniu urządzeń medycznych.
– Świadczy to o systemowym problemie stosowania przez personel placówek metod, które formalnie nie są przymusem bezpośrednim. Choć nie zostały one uregulowane w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego, to faktycznie ograniczają swobodę osób im poddanych. To stwarza zaś ryzyko nadmiernej i niekontrolowanej ingerencji w wolność jednostki – argumentował RPO w swoim wystąpieniu.
Zdaniem rzecznika brakuje regulacji i wytycznych, które określałyby przesłanki uzasadniające zastosowanie takich działań, procedurę ich stosowania oraz używany do tego sprzęt. Dlatego należałoby podjąć pracę nad wprowadzeniem przepisów rangi ustawowej, które gwarantowałyby, że niestandardowe formy opieki będą wykonywane profesjonalnie i bezpiecznie.
W odpowiedzi resort zdrowia wskazał, że przedstawiona przez RPO problematyka odnosi się do zakresu szerszego, niż obejmuje to ustawa o ochronie zdrowia psychicznego (Dz.U. z 2020 r. poz. 685 ze zm.). Zaś większość z opisanych działań nie jest uwarunkowana względami zdrowia psychicznego, w związku z czym uregulowanie tych kwestii na mocy ustawy nie jest możliwe ani merytorycznie uzasadnione. Niemniej jednak resort zdrowia zwraca uwagę, że o problemie został zawiadomiony rzecznik praw pacjenta. – Podjęcie jednak ewentualnych działań w tym kierunku wymaga przeprowadzenia pogłębionej analizy odnośnie do poprawy ochrony praw wszystkich grup pacjentów – wskazuje resort. Podkreśla, że po jej przeprowadzeniu zostanie rozważone, w której ustawie można byłoby kompleksowo uregulować tę kwestię. ©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama