Domy pomocy społecznej dużo zyskają na uzyskaniu statusu podmiotu leczniczego, i nie chodzi wyłącznie o sytuację pracujących tam pielęgniarek. Pytanie tylko, czy zdecydują się o to wnioskować, ponieważ będzie się to wiązało z nowymi dla nich obowiązkami.

Jak informowaliśmy, rząd planuje spełnić wielokrotnie podnoszony w środowisku postulat wyrównania płac pielęgniarek pracujących w domach opieki społecznej (DPS) z tymi pracującymi w podmiotach leczniczych („Dom pomocy społecznej jak placówka medyczna”, DGP nr 132/2022). W ubiegłym tygodniu projekt nowelizacji ustawy o pomocy społecznej oraz ustawy o działalności leczniczej został wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu, a teraz skierowano go do konsultacji.
Aby uregulować wspomnianą kwestię, zdecydowano się na mechanizm, zgodnie z którym dom pomocy społecznej będzie mógł uzyskać status podmiotu leczniczego i – na zasadach określonych w ustawie z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz.U. z 2022 r. poz. 633 ze zm.) – udzielać swoim mieszkańcom ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych. DPS (niezależnie od formy organizacyjnej, w jakiej działa) będzie mógł wystąpić do wojewody z wnioskiem o wpis do rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą. Po spełnieniu określonych warunków (takich jak dysponowanie odpowiednimi pomieszczeniami i urządzeniami, zatrudnianie odpowiedniej kadry medycznej czy zawarcie umowy ubezpieczenia OC) i jego uzyskaniu będzie mógł podjąć działalność leczniczą. – Dzięki takiemu rozwiązaniu DPS będzie mógł bezpośrednio zapewnić opiekę zdrowotną swoim mieszkańcom – podkreślają autorzy projektu, wskazując, że przyjęcie takiego rozwiązania jednocześnie ureguluje status pracujących tam pielęgniarek.
Rafał Janiszewski, ekspert ds. świadczeń zdrowotnych, właściciel kancelarii doradzającej placówkom medycznym, podkreśla, że nowelizacja porządkuje system, wyraźnie wskazując, że pielęgniarki pracujące w DPS wykonują swój zawód w ramach pewnego zorganizowanego podmiotu leczniczego, a nie w ramach własnych praktyk na rzecz jakiegoś „kontrahenta”. To z kolei przekłada się nie tylko na płace, lecz także na bezpieczeństwo prawne zawodu pielęgniarki. – Funkcjonowanie podmiotu leczniczego jest regulowane przepisami ustawy o działalności leczniczej. Oznacza to, że musi on zapewniać odpowiednie środowisko prawno-organizacyjne, o ściśle określonych standardach. Stąd uważam, że każda pielęgniarka będzie czuła się bezpieczniej, realizując świadczenia medyczne właśnie w ramach podmiotu leczniczego – ocenia.
Na tym jednak nie koniec, bowiem zdaniem Rafała Janiszewskiego nowelizacja ma również znaczenie systemowe. – Nie jest tajemnicą, że DPS mają ogromne problemy z organizacją świadczeń zdrowotnych, nie tylko tych pielęgniarskich. Funkcjonowanie jako podmiot leczniczy umożliwi rozwój wachlarza świadczeń w takich placówkach i dostosowanie ich do potrzeb. Co więcej, uważam, że DPS będą mogły również wchodzić w zupełnie inną relację z NFZ i zawierać umowy na udzielanie świadczeń. A im bardziej do DPS wkraczają świadczenia zdrowotne, tym bardziej wypełniamy pewną lukę świadczeń opiekuńczo-leczniczych – wylicza ekspert.
Wątpliwością, na którą wskazuje Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, jest to, że domy pomocy społecznej będą mogły – a nie musiały – uzyskać status podmiotu leczniczego, nie będzie to bowiem obowiązkowe, a do tego będzie warunkowane spełnieniem określonych wymogów. – Moim zdaniem ta kwestia jest kluczowa. Co bowiem będą miały zrobić pielęgniarki pracujące w jednostce, której dyrekcja nie zdecyduje się na uzyskanie takiego statusu? – zastanawia się. ©℗
Etap legislacyjny
Projekt ustawy skierowany do konsultacji