Samorządy mogą przeznaczać pieniądze z rezerwy na zarządzanie kryzysowe na wydatki związane z pomocą osobom uciekającym przed wojną w Ukrainie. Takie stanowisko przyjął przewodniczący Krajowej Rady RIO po konsultacji z prezesami pozostałych izb. – Nie ma przeszkód prawnych ku temu, aby środki te w zaistniałej sytuacji rozdysponować – brzmi odpowiedź na pytania kierowane przez samorządy.

Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa, podkreśla, że jeszcze w czwartek, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, regionalne RIO informowały, że absolutnie takiej możliwości nie ma. – Zmiana stanowiska cieszy – podkreśla.
RIO powołuje się przy tym na art. 3 pkt 1 ustawy o zarządzaniu kryzysowym (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 261), w którym mowa jest o „sytuacji kryzysowej”, oraz na definicję „zarządzania kryzysowego”, które – jak podkreśla RIO – polega nie tylko na przygotowaniu do „przejmowania kontroli” nad sytuacjami kryzysowymi, ale także na odpowiednim reagowaniu na nie. – Obejmuje ono działania odpowiednie do rozwoju sytuacji, będącej następstwem zagrożenia – głosi stanowisko. RIO zaznacza jednocześnie, że uruchomienie funduszy z rezerwy celowej na zarządzanie kryzysowe w związku z kryzysem uchodźczym należy odróżnić od możliwości wsparcia finansowego cudzoziemców na podstawie przepisów ustawy z 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 2354 ze zm.), ponieważ jest ono skierowane do konkretnych osób i jego zakres zasadniczo odbiega od pomocy finansowej świadczonej na podstawie ustawy o zarządzaniu kryzysowym.
Granice pomocy
Krzysztof Kosiński podkreśla, że pieniądze pochodzące z rezerwy na zarządzanie kryzysowe samorządy mogą wydawać na pomoc udzielaną lokalnie, czyli osobom, które przebywają na terenie danej gminy, danego miasta. – Zabiegamy o to, byśmy mogli organizować pomoc i przekazywać darowizny rzeczowe i finansowe na Ukrainę, naszym miastom partnerskim, m.in. na wyposażenie obrony cywilnej. Do tego potrzebna jest jednak zmiana prawa. Rozmawiamy na ten temat z rządem – podkreśla.
Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, zapowiada, że kwestia dotycząca wydatkowania środków samorządów z rezerwy na zarządzanie kryzysowe zostanie poruszona podczas najbliższego spotkania ze stroną rządową. Podkreśla też, że samorządy chciałyby, aby oprócz punktów zbiorczych wojewodów, do których mają przekazywać wsparcie, funkcjonowały także trzy punkty samorządowe: w Lublinie, Rzeszowie i Warszawie. – Z tych punktów Agencja Rezerw Materiałowych przejmowałaby pomoc i przesyłała kanałem humanitarnym do Ukrainy. Chcielibyśmy, aby zaadresowana przesyłka do konkretnego szpitala trafiała do odpowiedniego obwodu, skąd będzie mógł ją odebrać samorząd – mówi Marek Wójcik.
Gminy w działaniu
Miasta organizują punkty informacyjne, infolinie oraz zbiórki, gdzie można przynosić żywność odzież, środki higieny dla uchodźców. Uruchamiają tymczasowe miejsca noclegowe. Chorzowscy radni podjęli w ostatnich dniach decyzję o przeznaczeniu 1 mln zł na wydatki związane z sytuacją kryzysową. Padły też deklaracje o przyjęciu pół tysiąca uchodźców z Ukrainy. Samorząd województwa śląskiego zadeklarował z kolei, że przekaże 1,5 mln zł samorządom lokalnym, które decydują się na udzielenie pomocy uchodźcom.
Związek Miast Polskich podkreśla, że rząd deklaruje sfinansowanie zadań związanych z przyjęciem uchodźców z Ukrainy w miastach – zapewne w dużej części w formie zwrotu poniesionych kosztów. – Sugerujemy miastom i miejskim jednostkom organizacyjnym dokładne dokumentowanie prowadzonych działań – podkreśla Andrzej Porawski, dyrektor biura ZMP. ©℗