Mamy prawo odmówić umieszczania reklam bez podania przyczyny - powiedział PAP prezes MPK w Łodzi Zbigniew Papierski o odmowie umieszczenia plakatów promujących Polski Ład na miejskich tramwajach i autobusach. Radny PiS Radosław Marzec ocenił, że to decyzja polityczna.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (MPK), spółka miejska podległa władzom Łodzi kierowanym przez prezydent Hannę Zdanowską (KO), odmówiło odpłatnego umieszczenia plakatów promujących największy program gospodarczy ostatnich dekad, czyli Polski Ład.
Prezes MPK w Łodzi Zbigniew Papierski zapytany przez PAP, czy wobec planowanej podwyżki cen biletów, nie lepiej, aby MPK zarobiło na promocji Polskiego Ładu, odpowiedział, że nie można tej odmowy rozpatrywać w takich kategoriach. "Mamy prawo odmówić bez podania przyczyny" - podkreślił. "Sprzedajemy reklamy, co nie oznacza, że nie sprzedawaliśmy w tym czasie innych reklam" - wyjaśnił.
Papierski nie odpowiedział, czy MPK nie ma już powierzchni reklamowej na tramwajach i autobusach. "To dynamiczna sytuacja, mamy, a za chwilę już nie mamy. Reklamy na tyłach autobusów bardzo dobrze się u nas sprzedają" - tłumaczył.
Zapytany o to, dlaczego na autobusach i tramwajach w Łodzi zamiast promocji Polskiego Ładu są plakaty z antyreklamą tego programu, na których krytykuje się ten projekt, Papierski odpowiedział, że "żadna agencja rządowa nie zwracała się do MPK o umieszczenie plakatów Polskiego Ładu". "W sprawie promocji Polskiego Ładu odrzuciliśmy ofertę jednej z agencji reklamowych" - mówił. Na uwagę PAP, że to normalna droga kupowania takich usług i że już wcześniej wspomniał o "prawie odmowy umieszczenia reklamy bez podania przyczyn" Papierski zakończył rozmowę. "Tyle mogę na ten temat powiedzieć" - podsumował prezes łódzkiej spółki transportu publicznego.
Przewodniczący klubu KO w łódzkiej w radzie miejskiej Mateusz Walasek powiedział, że MPK postąpiło słusznie odmawiając promocji Polskiego Ładu na łódzkich tramwajach i autobusach. "To dobrze świadczy o miejskim przewoźniku, że nie uczestniczy w propagandowej +ściemie+, bo Polski Ład to niszczenie samorządów" - ocenił lokalny polityk KO. "Na i w pojazdach MPK w Łodzi są oczywiście plakaty informujące o katastrofalnych skutkach Polskiego Ładu i to dobrze, że łodzianie uzyskują prawdziwą informację na ten temat" - powiedział.
Politycy PiS krytykują decyzję miejskiego przewoźnika. "Polityka nie powinna wkraczać do zarządzania spółką miejską. MPK, jak inne tego typu podmioty, powinno być nastawione na zysk i optymalizację kosztów" - wskazał w rozmowie z PAP przewodniczący klubu PiS w łódzkiej radzie miejskiej Radosław Marzec.
"Przewoźnik powinien służyć mieszkańcom i robić wszystko, aby usługi, które świadczy były, jak najtańsze. Między innymi poprzez pozyskiwanie reklam" - zaznaczył. "MPK nie powinno rezygnować z dodatkowego dochodu, ale tutaj mamy do czynienia z niechęcią do rządu i do Polskiego Ładu" - argumentował polityk PiS.
"Polski Ład de facto wprowadza obniżkę podatków dla 80 procent mieszkańców Łodzi, regionu i kraju, ponadto samorządy również będą na tym korzystały. Ciężko zrozumieć, dlaczego władze Łodzi tak bardzo walczą z obniżką podatków dla mieszkańców" - podkreślił Marzec. "Widziałem na pojazdach MPK plakaty krytykujące Polski Ład i nie zgadzam się z tym. Spółki miejskie powinny być jak najdalej od polityki, a to, co robią władze Łodzi jest niezgodne z wolą mieszkańców i niezgodne z regułą wydawania publicznych pieniędzy" - ocenił Marzec.(PAP)
Autor: Hubert Bekrycht