66 proc. osób deklaruje, że oddaje sprzęt elektroniczny do miejsc dedykowanych zbiórce, czyli sklepów RTV/AGD lub do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK.

Tak wynika z badania przeprowadzonego dla Ministerstwa Klimatu i Środowiska, dotyczącego m.in. ponownego wykorzystania produktów. 45 proc. – odsprzedaje lub przekazuje taki sprzęt za darmo, 24 proc. – zostawia w domu na jakiś czas.
Dlaczego takie sprzęty jak telefony komórkowe i tablety zatrzymujemy? 60 proc. osób chce mieć możliwość skorzystania z nich w przypadku awarii nowego urządzenia lub przekazania go innej osobie w gospodarstwie domowym. 11 proc. przyznaje, że obawia się utraty kontroli nad swoimi danymi osobistymi. Z kolei 8 proc. nie wie, gdzie w okolicy jest punkt, w którym mogliby sprzęt zostawić.
Idea gospodarki obiegu zamkniętego (GOZ) polega na utrzymywaniu produktu w obiegu jak najdłużej i wytwarzaniu jak najmniejszej ilości odpadów. Dlatego najlepiej, aby niepotrzebny już produkt najpierw znalazł nowego właściciela (reuse), a jeśli jest uszkodzony – został naprawiony (repair). Dopiero w trzeciej kolejności – trafił do recyklera.
Okazuje się, że idea reuse jest najbliższa osobom z najmłodszej grupy, czyli w wieku 18–24 lata. W tej grupie najwięcej osób na pytanie, co najczęściej robi, gdy potrzebuje produktu trwałego użytku, odpowiedziało, że wybierze używany (28 proc.). Dla ogółu badanych wynik był o połowę niższy (14 proc.). Z kolei osoby z przedziału wiekowego 45–59 lat częściej niż inne grupy rozważają wpływ produktu na środowisko (12 proc.) oraz częściej decydują się na naprawę sprzętu (11 proc.). Wyniki dla ogółu badanych to po 9 proc.