Zapobieganie sprzedawaniu starych cmentarzy na cele komercyjne i wprowadzenie alternatywnych możliwości pochówku spopielonych zwłok – to główne założenia społecznego projektu ustawy o cmentarzach. Pełnomocnik rządu ds. reformy prawa pośmiertnego zapewnia, że wskazane kwestie zostaną wzięte pod uwagę.

Dzisiaj odbędzie się prezentacja projektu ustawy o cmentarzach, który jest efektem prac członków Inicjatywy Społecznej (Nie)zapomniane cmentarze, zrzeszającej m.in. prawników, naukowców, pracowników Biura RPO czy przedstawicieli branży pogrzebowej.
W przeciwieństwie do konsultowanego obecnie projektu rządowego, który wprowadza nowości głównie w aspekcie cyfryzacji procedur związanych ze zgonem, autorzy inicjatywy koncentrują się na kwestiach społecznych.
Z projektu, który został już opublikowany na stronie inicjatywy, wynika, że oprócz zapowiadanej w trakcie konsultacji społecznych walki z procederem sprzedawania lub komercyjnego wykorzystywania starych cmentarzy, np. pod zabudowę, uregulowane zostaną w nim również kwestie dotyczące m.in. prawa do grobu, wymogów stawianych nekropoliom czy też utworzenia ich rejestrów. Jego autorzy proponują również rejestr, w którym jeszcze za życia będzie można zadeklarować preferowaną formę pochówku bądź wyrazić wolę przekazania swoich zwłok do celów naukowych. Po śmierci dane te będą jawne i dostępne za pomocą narzędzi teleinformatycznych. Wszystko po to, by osoby najbliższe jeszcze przed otwarciem testamentu (co ma zazwyczaj miejsce już po pochowaniu zwłok) mogły zasięgnąć informacji o woli zmarłego.
Społeczny projekt miałby także wprowadzić szerokie możliwości alternatywnych form pochówku, m.in. rozsypania prochów (w tym na polach pamięci na cmentarzach lub w innych miejscach – z zasady za zgodą właściciela terenu) czy zatopienia urny z prochami na morzu (przy czym zakłada taką możliwość w odległości minimum 3 mil morskich od brzegu). Uregulowana zostać ma w nim też kwestia cmentarzy ekologicznych, czyli obszarów pochówku wolnych od sztucznych kwiatów czy zniczy, gdzie funkcje nagrobków pełnią m.in. kamienie, krzewy czy drzewa – po to, by nie zmieniać naturalnego charakteru miejsca.
Publikacja tej propozycji zbiegła się w czasie z pracami nad wspomnianym rządowym projektem nowelizacji ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych. – Prace odbywały się osobno. Nie doszło do połączenia sił, jednak zgłoszone przez inicjatywę tezy były brane pod uwagę i moim zdaniem część postulatów zostało uwzględnionych w rządowym projekcie – mówi Wojciech Labuda, pełnomocnik prezesa Rady Ministrów ds. reformy regulacji administracyjnych związanych z ruchem naturalnym ludności i ochrony miejsc pamięci. Chodzi m.in. o kwestie ochrony cmentarzy historycznych. Przedstawiciel KPRM podkreśla, że zgodnie z rządowym projektem każdy cmentarz, na którym są pochowane szczątki ludzkie, niezależnie od tego, kiedy powstał, będzie podlegał ochronie i to niezależnie od tego, kto jest jego właścicielem.
Wskazuje również, że przy tworzeniu rządowej propozycji uwzględniono aspekty środowiskowe. – Co do kwestii rozsypywania prochów, moim zdaniem obecnie istnieją pilniejsze materie do uregulowania. Tym bardziej że w dalszym ciągu opinie społeczne są w tym zakresie podzielone – zaznacza.
Pytany o możliwość uzupełnienia przepisów rządowej ustawy regulacjami z projektu inicjatywy społecznej, podkreśla, że nie jest to wykluczone. – Mogę zapewnić, że zaproponowane w społecznym projekcie rozwiązania zostaną wzięte pod uwagę – kończy.
Jak udało nam się dowiedzieć, członkowie inicjatywy planują zainteresować swoim projektem posłów i za ich pośrednictwem rozpocząć procedurę legislacyjną.