W ciągu najbliższych tygodni mamy poznać ustawę wprowadzającą nowy model orzekania o niepełnosprawności, a w zasadzie jej część, która będzie podlegała prekonsultacjom.

Taka zapowiedź padła z ust Pawła Wdówika, wiceministra rodziny i polityki społecznej oraz pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych, na posiedzeniu sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny. Odbyło się ono na wniosek posłów opozycji, którzy chcieli się dowiedzieć m.in., na jakim etapie znajdują się prace nad nowym systemem orzekania o niepełnosprawności. Przypomnijmy, że zgodnie z wcześniejszymi informacjami projekt miał zostać pokazany w czerwcu, a potem była mowa o przełomie września i października br.
– Jak wygląda stan prac nad nowym orzecznictwem? Kiedy konkretnie projekt trafi do Sejmu i czy ta reforma się w ogóle w tej kadencji wydarzy? – dopytywała Monika Rosa z KO.
Paweł Wdówik odpowiedział, że jest to reforma kluczowa, która nie może być zrobiona „byle jak”, a jej ranga jest nawet większa niż tej likwidującej gimnazja. Podkreślił, że jego biuro prowadzi prace nad nowym modelem orzecznictwa od roku (choć gotowy projekt ustawy został przygotowany już wcześniej przez zespół, na którego czele stała prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS) i że łączy się on ze zmianami, które trzeba wprowadzić w 80 ustawach. – W najbliższych tygodniach zaprezentujemy część ustawy obejmującą zasady orzekania o niepełnosprawności według nowego modelu. Nie będzie ona pełna, bo nie będzie zawierać zmian dotyczących właśnie tych innych ustaw. Spodziewamy się, że w trakcie prekonsultacji, którym będzie poddany ten projekt, pojawią się uwagi, które mogą potem spowodować istotne zmiany i dlatego potem będziemy przygotowywać pozostałą część reformy – wyjaśniał Paweł Wdówik.
Jednocześnie nie chciał składać deklaracji co do konkretnych dat i terminów. Wskazał jedynie, że zakłada, iż za rok niezbędne przepisy zostaną uchwalone, co nie oznacza jednak wejścia nowego systemu w życie, bo w tej koncepcji przewidziane jest stworzenie krajowego centrum orzekania i jego terenowych oddziałów, które trzeba będzie zbudować od podstaw, a także należy przeszkolić orzeczników. – Trzeba realnie założyć, że okres vacatio legis będzie wynosił minimum rok, więc nowy model orzekania będzie działał w 2024 r. – dodał pełnomocnik.
Monika Rosa pytała też, czy Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zamierza umożliwić opiekunom dorabianie do świadczenia pielęgnacyjnego, bo rozmowy na ten temat trwają już od kilku lat. Paweł Wdówik na wstępie zaznaczył, że to świadczenie jest obecnie najwyższym oferowanym świadczeniem i zostało w taki sposób skonstruowane na życzenie opiekunów. Zapewnił, że rząd nie zamierza zmuszać rodziców do tego, aby opieka była ich jedyną aktywnością zawodową, ale byłoby to danie prawa do dorabiania tylko jednej grupie, podczas gdy są jeszcze osoby otrzymujące zasiłek dla opiekuna i specjalny zasiłek opiekuńczy. Ponadto zostaje jeszcze kwestia osób, które teraz pracują i zajmują się niepełnosprawnym członkiem rodziny, a nie otrzymują żadnego wsparcia. – Przy obecnym systemie orzeczniczym nie możemy odblokować możliwości dorabiania, bo nie możemy tego zrobić tylko dla osób ze świadczeniem pielęgnacyjnym. A gdybyśmy zrobili to dla wszystkich, to wystąpiłyby o nie również osoby pracujące. Dla budżetu byłby to wydatek ponad 20 mld zł i byłby on nie do udźwignięcia – uzasadniał Paweł Wdówik.
Kolejna poruszona na posiedzeniu komisji sprawa była związana z rozwiązaniami zawartymi w Polskim Ładzie. – Czy nie czuje pan dyskomfortu, że w Polskim Ładzie i ustawie o rodzinnym kapitale opiekuńczym nie zostały uwzględnione potrzeby osób niepełnosprawnych i ich opiekunów? Polski Ład przyczyni się zaś do tego, że wpływy z 1 proc. podatku, z których opłacają oni rehabilitację, leczenie czy bieżące potrzeby, będą znacznie niższe – podkreślała Monika Rosa.
Wiceminister Wdówik wskazywał, że jeśli chodzi o samą ustawę podatkową, to 99 proc. pytań i protestów zgłaszanych do ministerstwa dotyczyło zakładów pracy chronionej, a nie sytuacji rodzin z niepełnosprawnymi osobami. Natomiast jego zdaniem nie należy od Polskiego Ładu odrywać tego, co zostało zaproponowane w ramach czterech programów, które zostaną sfinansowane dzięki przeznaczeniu dodatkowego 1 mld zł na wsparcie osób niepełnosprawnych i będą realizowane równolegle. Zapewnił, że w nich znalazły się rozwiązania najbardziej postulowane przez środowisko. W szczególności jest to program mieszkaniowy, na który przewidziane jest 600 mln zł, z czego 300 mln zł na mieszkania wspomagane i na wspomagane społeczności mieszkaniowe.