Wczoraj Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji i nauki, przedstawił w Sejmie informacje na temat przygotowania szkół do organizacji nowego roku szkolnego 2021/2022. Minister podkreślał, że od półtora roku jesteśmy w stanie epidemicznym, a resort chce, aby dzieci i nauczyciele wrócili bezpiecznie do szkół.

Minister Piontkowski wskazał, że na początku sierpnia Ministerstwo Edukacji i Nauki (MEiN) przekazało informacje, jak mają działać placówki oświatowe w czasie pandemii. Od połowy tego miesiąca zaczną się też szkolenia online dla nauczycieli, a szkołom zostanie przekazane ponad 100 mln zł na tzw. stacje dezynfekujące. Ma też do nich trafić 100 tys. termometrów bezdotykowych.
Resort chce też bardziej uświadamiać uczniów w zakresie panującej pandemii. Do szkół wysłane zostaną scenariusze lekcji o zdrowiu. Ośrodek Rozwoju Edukacji będzie miał za zadanie przeprowadzić szkolenia dla kadry kierowniczej i pracowników poradni psychologiczno-pedagogicznych.
Dariusz Piontkowski zapewnił, że resort edukacji ma opracowane różne warianty powrotu uczniów do szkoły, ale najprawdopodobniejszy jest ten, że wszyscy wracają do nauki stacjonarnej. Potwierdził, że zaszczepiła się jedna czwarta uczniów w wieku od 12 do 18 lat. Dlatego do szkół trafią specjalne biuletyny zachęcające uczniów i pracowników oświatowych do szczepień przeciwko COVID-19.
Wciąż mają obowiązywać programy „Zdalna szkoła” i „Zdalna szkoła plus” oraz „Aktywna tablica”. Szkoły podstawowe i ponadpodstawowe (to nowość) będą mogły wystąpić o pieniądze na zakup sprzętu elektronicznego (do 14 tys. zł). W placówkach, w których uczą się dzieci o specjalnych potrzebach, wsparcie może wynieść od 30 tys. zł do nawet 100 tys. zł. Zostanie też utrzymana zerowa stawka VAT na zakup laptopów do placówek oświatowych.
Utrzymane również mają być złagodzone w poprzednim roku szkolnym wymagania podczas egzaminów zewnętrznych ósmoklasistów i maturzystów. Ma się też pojawić dodatkowe wsparcie psychologiczno-pedagogiczne dla dzieci i młodzieży. Obecnie, jak podkreśla resort edukacji, na ten cel z subwencji oświatowej trafia 1,5 mld zł. Wskutek przedłużenia terminu składania wniosków o dodatkowe zajęcia wspomagające dla uczniów klas 4–8 szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych (z pewnymi wyjątkami, takimi jak szkoły dla dorosłych) do programu zgłosiło się ponad 17 tys. szkół (pod koniec czerwca było ich zaledwie 1,5 tys.).