Choć klęski żywiołowe występują incydentalnie, czasem raz na kilka lat, to niektóre urzędy wojewódzkie tworzą na stałe specjalne komórki do usuwania ich skutków. Zatrudniają do takich zadań nawet po kilkanaście osób. Inne rozwiązują ten problem, delegując w razie potrzeby przeszkolonych pracowników z innych działów.
Ostatnio Małopolski Urząd Wojewódzki rozpisał konkurs na kolejne stanowisko starszego inspektora do oddziału koordynacji usuwania skutków klęsk żywiołowych (termin składania dokumentów upływa w przyszły poniedziałek). Wraz z kierownikiem zatrudnionych jest tam już 10 osób. Co więcej, w realizacji zadań związanych z weryfikacją strat powstałych w infrastrukturze komunalnej dodatkowo zaangażowanych jest 5 pracowników z innych wydziałów.
– Mając na uwadze skalę zjawisk atmosferycznych, z jakimi mamy do czynienia na terenie województwa, wystarczy przywołać wydarzenia z maja czy sierpnia tego roku, a tym samym znaczną liczbę wniosków spływających z samorządów, decyzja o przeprowadzeniu naboru jest uzasadniona – uważa Jan Brodowski, rzecznik prasowy wojewody małopolskiego.
Pozostało
78%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama