W ciągu ostatnich kilku lat zauważalne jest pogorszenie się jakości stanowionego w Polsce prawa – i to nie tylko w sferze merytorycznej, lecz także w zakresie samej techniki prawodawczej - pisze Mateusz Karciarz, prawnik w Kancelarii Radców Prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy sp.k. w Poznaniu.
Zauważalna jest zwłaszcza zależność, że im krócej trwa proces legislacyjny danego aktu prawnego, tym większe problemy stwarza stosowanie przepisów tego aktu. Uwagi te odnoszą się zwłaszcza do tworzenia prawa powszechnie obowiązującego w formie ustaw i rozporządzeń (docenić w tym miejscu warto legislatorów Rządowego Centrum Legislacji oraz biur legislacyjnych Sejmu i Senatu, którzy w procesie tworzenia prawa wskazują na nieprawidłowości legislacyjne tworzonych aktów, chociaż ich uwagi nierzadko są pomijane na dalszym etapie prac).
Nie można przy tym udawać, że problemu nie ma w przypadku tworzenia prawa miejscowego przez organy samorządu terytorialnego. Wręcz przeciwnie – wydaje się on jeszcze poważniejszy, bo widać brak należytego poczucia odpowiedzialności za jakość tego prawa wśród osób, które go tworzą. Być może jest tak dlatego, że grono zaangażowanych w powstawanie prawa lokalnego jest bardzo szerokie.
Pozostało
92%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama