Bezzałogowiec ma wyznaczać kominy do sprawdzenia przez strażników i określać obszar, którym szczególnie trzeba się zająć. Jednak by osiągnąć efekty, potrzebne są działania miejskich urzędników
Bezzałogowiec ma wyznaczać kominy do sprawdzenia przez strażników i określać obszar, którym szczególnie trzeba się zająć. Jednak by osiągnąć efekty, potrzebne są działania miejskich urzędników
Jeden dron pomagający gminie w walce ze smogiem może kosztować 100‒150 tys. zł. Nic więc dziwnego, że radni chcieliby później wiedzieć, czy przynosi on wymierne korzyści finansowe. Niedawno jeden z poznańskich radnych zarzucił miastu, że drony są nieskuteczne, bo w 2019 r. dzięki nim wymierzono kary tylko 25 właścicielom pieców w mieście – to nieco ponad 1 promil z 22,5 tys. kominów skontrolowanych przez bezzałogowce. Według radnego przyczyna tkwiła m.in. w tym, że oblotów dokonywano za dnia, a w znacznej części pieców pali się wieczorami. I choć poznańskie władze tłumaczą, że sytuacja już się zmieniła i dzisiaj nocne latanie nie stanowi problemu, to prawdą jest, że użyteczność dronów trudno mierzyć liczbą mandatów. Przede wszystkim dlatego, że pomiar z tego urządzenia nie jest dowodem, że w piecu spalane są śmieci lub niewłaściwej jakości paliwo. By to stwierdzić, trzeba pobrać próbki z paleniska. Należy też pamiętać, że smog powstaje również w wyniku spalania dopuszczalnych rodzajów paliw, jeśli robi się to w niewłaściwy sposób czy w bezklasowych piecach. A za to mieszkańców na ogół ukarać nie można.
– Kilka lat temu, kupując drony albo usługę pomiaru dronem, gminy oczekiwały zbyt dużych korzyści z takiego działania. A gdy ich nie było, mówiono, że urządzenia są nieprzydatne. To nieprawda – mówi Marcin Dziekański, kierownik dronowych projektów w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. – Wprawdzie w ten sposób nie udowodni się wprost, że dana osoba pali np. śmieciami, ale dzięki ustaleniu, gdzie konkretnie używane jest niewłaściwe paliwo, straży miejskiej łatwiej jest namierzyć taką osobę – przekonuje. Wyjaśnia, że gdy na osiedlu pojawia się straż miejska i chodzi od domu do domu, to wieść o tym roznosi się błyskawicznie, wszyscy zaczynają palić prawidłowo i czyszczą piece. A gdy dron zlokalizuje najszkodliwiej działające piece, strażnik łatwo i szybko trafi pod konkretny wskazany adres. – A wówczas nawet zalanie paleniska wodą nie przeszkodzi w pobraniu próbki i stwierdzeniu, czy w piecu nie są spalane odpady – mówi Mariusz Sumara, były zastępca komendanta Straży Miejskiej w Katowicach, ekspert w zakresie bezzałogowych statków powietrznych (BSP). Według niego efekt daje już samo pojawianie się drona. – Sama możliwość takich pomiarów nad dachem powoduje, że ktoś dwa razy się zastanowi, czy warto użyć niewłaściwego opału – dodaje.
Są i inne możliwości wykorzystania bezzałogowców niż tylko pomiar substancji wskazującej na spalanie odpadów i podejrzenie o naruszenie prawa. Według badań przeprowadzonych w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii warto ich używać do badania stężeń pyłów i wyznaczania obszarów o najgorszej jakości powietrza (tzw. mapa rozkładu zanieczyszczeń). Jak tłumaczy Mariusz Sumara, wykorzystanie BSP umożliwia weryfikację nawet kilkuset palenisk w ciągu jednego lotu. Jeśli urządzenia pomiarowe są dobrze skalibrowane, to prawidło wskazują newralgiczne dla danego obszaru paleniska. Dzięki możliwościom BSP szybko i skutecznie da się przeprowadzić analizę dużego obszaru i wytypować osiedla czy domy stanowiące poważne zagrożenie dla jakości powietrza. Później już tylko od sprawnych działań urzędników zależy, co zrobią z tymi informacjami. – Ważne, by samorządy umiały wykorzystać takie dane. I tam właśnie kierowały odpowiednie wsparcie finansowe czy doradców energetycznych pomagających w uzyskaniu dopłat i wyborze alternatywy dla węgla czy drewna – podkreśla Mariusz Sumara.
Dzięki dronom możliwe jest też skuteczne egzekwowanie uchwał antysmogowych. Nalot dronem bardzo łatwo i szybko pokazuje, czy dany komin emituje spaliny i czym się w nim pali. Tak jest np. w Krakowie, gdzie ponad rok temu zakazano palenia paliwami stałymi. Na razie jest to jednak jedyne miasto w Polsce, gdzie taki zakaz obowiązuje, więc i używanie dronów do tego celu jest ograniczone.
Koszt drona może przerastać możliwości niektórych gmin, dlatego warto zastanowić się nad jego wynajmem. – Biorąc pod uwagę, że osoba kierująca takim urządzeniem powinna mieć odpowiednie uprawnienia i dbać o to, by były aktualne, warto się pochylić nad tą opcją – uważa Marcin Dziekański. Ale jeśli ktoś chciałby zimą badać dronem smog, a w innych porach roku np. tropić dzikie wysypiska śmieci, to lepszym rozwiązaniem może być zakup.
Jeżeli gmina zdecyduje się na wynajęcie usługi, to eksperci przestrzegają, by jedyną przesłanką wyboru nie była najniższa cena. W tym przypadku zarówno doświadczenie i kwalifikacje operatorów, jak i rodzaj użytego sprzętu są szczególnie istotne. W ramach rekomendacji zebranych jeszcze w 2019 r. w projekcie DroneLAB Środowisko przygotowanym przez Centralnoeuropejski Demonstrator Dronów i Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię zaproponowano także przykładową specyfikację na zakup antysmogowej usługi. [ramka]
O czym należy pamiętać, przygotowując specyfikację warunków zamówienia na usługę identyfikacji zanieczyszczeń gazowych i pyłowych na terenie jednostki samorządu terytorialnego
1. Zakres i charakterystyka zamówienia
• Należy przygotować i przeprowadzić loty z wykorzystaniem BSP wyposażonych w urządzenia umożliwiające pomiar stężenia:
a) pyłów zawieszonych PM10, PM2,5 (kluczowych z perspektywy zapisów uchwał antysmogowych),
b) substancji pozwalających na wykrycie współspalania odpadów, takich jak: etanol, amoniak, chlorek wodoru, formaldehyd (lub innych substancji wskazanych przez JST).
• Loty powinny odbywać się na wcześniej wskazanym obszarze, wytypowanym przez JST, na podstawie zgłoszeń od mieszkańców lub mapy rozkładu zanieczyszczeń wskazujących, iż na obszarze dochodzi do emisji szkodliwych substancji.
• Wykonanie jednego lotu na wyznaczonym obszarze powinno umożliwić weryfikację (np.) od 30 do 400 punktów pomiarowych/kominów, w zależności od gęstości zabudowy na wskazanym obszarze.
2. Termin realizacji
• Wszystkie loty BSP powinny być przeprowadzone w trakcie sezonu grzewczego (od początku listopada do końca marca).
• Wykonawca obowiązany jest do wykonania usługi we wskazanym przez JST miejscu i czasie w sposób skoordynowany z działaniami samorządu lokalnego oraz lokalnej Straży Miejskiej lub pracownikami właściwego wydziału (przewidzianego do działań z zakresu ochrony środowiska).
• Wykonawca usługi wspiera działania operacyjne Straży Miejskiej przez wstępną weryfikację palenisk, m.in. wskazanie nieruchomości, co do których zachodzi podejrzenie naruszenia przepisów.
3. Standardy bezpieczeństwa
• Wykonawca ponosi pełną odpowiedzialność za wykonanie usługi, zobowiązany jest do zagwarantowania wysokiego standardu bezpieczeństwa i należytej ostrożności, w szczególności przez:
‒ przygotowanie i przestrzeganie procedury lotu,
‒ przygotowanie analizy ryzyka i procedur awaryjnych dla wykonywanego lotu,
‒ weryfikację warunków meteorologicznych w wybranym terminie,
‒ pozyskanie niezbędnych zezwoleń (o ile są potrzebne) umożliwiających legalne przeprowadzenie lotu, na wybranym obszarze, w wybranym terminie,
‒ zapewnienie personelu wykwalifikowanego do wykonania lotu.
4. Warunki udziału w postępowaniu
• Wykonawca prowadzi zarejestrowaną działalność gospodarczą w zakresie objętym przedmiotem zamówienia i ma udokumentowane, np.12-miesięczne doświadczenie w lotach, w tym w zakresie analiz jakości powietrza (minimum udokumentowane 20 lotów).
• Zespół przeprowadzający usługę powinien składać się minimum z: certyfikowanego operatora BSP, posiadającego odpowiednie świadectwo kwalifikacji operatora (np.) od przynajmniej dwóch lat, osoby posiadającej doświadczenie w pilotowaniu i obsługiwaniu systemu oraz analityka odczytującego pomiary.
5. Zdolności techniczne
• Wykonawca powinien dysponować BSP dopuszczonym do lotów w UE (ew. przejściowo w Polsce), wyposażonym w urządzenie pomiarowe, umożliwiające wykonanie usługi, posiadającym rekomendację krajowych jednostek naukowych, statutowo zajmujących się jakością powietrza lub instytucji certyfikującej potwierdzającej zdolność przyrządu do wykonania usługi.
• Jeśli zamawiający ma dodatkowe wymagania wobec zdolności technicznych, to także wpisuje je w specyfikację.
• BSP wykorzystywany do lotów powinien zapewnić bezpieczeństwo lotu oraz umożliwiać bezpieczne lądowanie w przypadku awarii. ©℗
Warto też pamiętać, że od 31 grudnia 2020 r. w całej Unii Europejskiej obowiązują jednakowe przepisy dla dronów wynikające wprost z unijnych rozporządzeń. Zgodnie z nowymi regulacjami każdy operator, amator czy profesjonalista musi mieć swój numer rejestrowy. Wyjątek jest tylko dla bezzzałogowców ważących do 250 gramów nieposiadających kamery, głośnika czy innych czujników. A takie nie są używane do działań antysmogowych. Każdy operator musi się więc zarejestrować, a zanim do tego dojdzie, przejść szkolenie online i zdać test. Zarówno to szkolenie, jak i test oraz rejestracja są bezpłatne i dostępne na stronie Drony.ulc.gov.pl.
Jak wyjaśnia nam Karina Lisowska, rzecznik prasowy Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC), także samorządy posiadające drony muszą się zarejestrować jako operatorzy. A ponadto każdy operator osoba fizyczna (w tym pracownik zatrudniony przez samorządy do wykonywania operacji BSP) także ma to zrobić odrębnie. Następnie, po dokonaniu rejestracji, należy umieścić na dronie wygenerowany w systemie numer operatora.
W większości przypadków do operacji antysmogowych będą od operatorów (pilotów) wymagane kompetencje do wykonywania lotów w kategorii szczególnej. Wkrótce też, jak wyjaśnia nam ULC, producenci będą oferować wyłącznie drony z określoną klasą (uzależnioną m.in. od masy drona i jego maksymalnej prędkości). Od klasy, do której zostanie przypisany dron, będzie uzależnione to, w jaki sposób będzie go można użytkować i jakie kompetencje muszą posiadać piloci. – Dlatego przed zakupem bezzałogowca warto dokonać wnikliwej analizy przeznaczenia drona i warunków, w których będzie użytkowany – mówi Karina Lisowska. Przypomina, że wykonywanie lotów w nocy, a dokładniej 30 minut po zachodzie słońca i do 30 minut przed wschodem słońca, wymaga w większości przypadków wyposażenia drona w zielone, migające światło pozwalające na określenie orientacji urządzenia względem pilota. Dokładne informacje zostały opublikowane na stronie ULC: https://ulc.gov.pl/pl/drony/kategoria-szczegolna.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama