Gmina nie może narzucać jak ubierać się na plażę

Radni Darłowa uchwalili regulamin korzystania z kąpieliska nadmorskiego. Prawo do uregulowania tej kwestii wywiedli z art. 40 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 594 ze zm.), który stanowi, że organy gminy mogą ustalać zasady i tryb korzystania z samorządowych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. W regulaminie wprowadzili m.in. obowiązek noszenia stroju kąpielowego przez mieszkańców i turystów w czasie ich pobytu w obrębie kąpieliska. - Nie chcieliśmy tworzyć plaży dla naturystów w centrum kurortu, stąd ten zapis - tłumaczy Krzysztof Walków, sekretarz miasta Darłowo.

Wojewoda zachodniopomorski podważył jednak postanowienie rady gminy. Uznał, że uderza ono w podstawowe prawa osób korzystających z gminnego kąpieliska nadmorskiego. Narzucenie określonego stylu ubierania się zbyt głęboko wkracza bowiem w sferę wolności przysługującej każdemu człowiekowi.

Wojewoda uznał też, że przywołane uregulowanie w sposób formalny przekracza zakres ustawowego upoważnienia do określania „zasad i trybu korzystania” z obiektów samorządowych. „Pojęcie to zawiera w sobie upoważnienie dla organu stanowiącego gminy do formułowania w stosunku do terenów i urządzeń użyteczności publicznej norm i zasad prawidłowego postępowania, ustalania obowiązujących reguł zachowania się” – wskazał w rozstrzygnięciu nadzorczym wojewoda Marek Tałasiewicz. „Sposób zachowania się nie może być utożsamiany ze sposobem ubierania się” – dodał.

Organ nadzoru przypomniał również zasadę, że gmina ma co prawda szerokie kompetencje i dużo samodzielności w ustalaniu kształtu regulaminów korzystania z miejsc publicznych, ale nie jest to równoznaczne z pełną dowolnością przy opracowywaniu takich aktów.

– Intencje naszych radnych, którzy zdecydowali o wprowadzeniu wspomnianej regulacji, nie zostały właściwie odczytane. Nie zamierzamy się jednak odwoływać od rozstrzygnięcia wojewody – skomentował całą sprawę Krzysztof Walków.