Dobrze, że posłowie chcą wzmocnić samorządy?
Oj, raczej sądzę, że chcą wzmocnić swoją polityczną karierę. Wybory parlamentarne już za rok i dla wielu obecna kadencja na Wiejskiej może się okazać ostatnią.
A może to raczej chodzi o to, że prezydenci miast mają sporą władzę?
W samorządach w sensie politycznych profitów można osiągnąć znacznie więcej niż na Wiejskiej, będąc szeregowym posłem. By funkcjonować w sejmie i być blisko wodza, trzeba się postarać i wyrabiać znajomości. A w samorządzie można rządzić praktycznie samemu i być szefem wobec mniejszych figur w regionie.
Taki kandydat z doświadczeniem poselskim może coś dać samorządowi?
Nie sądzę, oni na to patrzą głównie pod kątem przedłużenia kariery politycznej, a nie przekazania doświadczeń. Zresztą jakie doświadczenia może przekazać poseł poza techniką rozgrywek politycznych? Ja innych nie widzę.