Sieć dróg lokalnych w Polsce jest dość słabo rozwinięta, w dodatku charakteryzuje się niską jakością nawierzchni, co negatywnie wyróżnia Polskę na tle innych państw Unii Europejskiej. Drogi powiatowe mają ponad 127 tys. km długości, a gminne 237 tys. km, co stanowi 88 proc. wszystkich dróg publicznych (łącznie 412 tys. km). Kiepski stan infrastruktury drogowej jest istotną barierą rozwoju poszczególnych regionów - hamuje ich aktywność gospodarczą, obniża atrakcyjność inwestycyjną oraz konkurencyjność. Negatywnie wpływa również na poziom bezpieczeństwa użytkowników dróg. Według policyjnych statystyk co roku trzy czwarte wypadków ma miejsce właśnie na drogach lokalnych.
Efekty realizacji Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych
Program budowy tzw. schetynówek miał poprawić stan lokalnej infrastruktury. W pierwszej edycji Programu (lata 2009-2011) zmodernizowano i rozbudowano sieć dróg lokalnych o łącznej długości ponad 8,2 tys. km - 4,7 tys. km dróg powiatowych oraz 3,5 tys. km dróg gminnych. Wartość inwestycji wyniosła 6,1 mld zł, z czego 2,9 mld zł pochodziło z dotacji celowych budżetu państwa. W ramach drugiej edycji NPPDL (do końca 2012 r.) zmodernizowano i rozbudowano sieć dróg o długości 827 km.
Dotychczasowa realizacja NPPDL znacząco przyczyniła się zarówno do poprawy stanu technicznego dróg lokalnych, jak i bezpieczeństwa ruchu drogowego (w trakcie inwestycji wybudowano chodniki, ścieżki rowerowe, zatoki autobusowe oraz postawiono sygnalizację świetlną i oświetlenie). Ze względu na pozytywne efekty Programu, NIK krytycznie ocenia spadek jego dofinansowania z budżetu państwa, tym bardziej, że samorządów nie stać na samodzielne finansowanie remontów i budowy dróg lokalnych.
Najważniejsze stwierdzone nieprawidłowości
- Samorządy dopuściły się wieloletnich zaniedbań w zakresie planowania rozwoju sieci drogowej. Ponad połowa z nich - 20 spośród 35 skontrolowanych zarządców (57 proc.) - nie opracowała takich planów, mimo ustawowego obowiązku. Ich brak utrudnia samorządom kompleksowe rozwiązywanie problemów transportowych i komunikacyjnych na podległym obszarze. W konsekwencji urzędnicy wybierali drogi do remontu lub przebudowy na podstawie własnego uznania.
- Ujawniono liczne przypadki nierzetelnego nadzoru zarządców dróg nad realizowanymi w ramach Programu inwestycjami. Miały one miejsce zarówno na etapie realizacji robót (m.in. wadliwie wykonane podbudowy jezdni, pobocza dróg i zatoki autobusowe), jak i na etapie końcowych odbiorów. Te ostatnie zatwierdzane były bez weryfikacji i potwierdzenia wykonania tych robót zgodnie z warunkami określonymi w umowach z wykonawcami (tak było u 15 spośród 35 zarządców dróg). Wykonawcy nie przedkładali wymaganej dokumentacji: wyników badań laboratoryjnych, certyfikatów i świadectw, stanowiących podstawę do prawidłowego odbioru i rozliczenia zadań. Wieloletnie zaniedbania w tym zakresie mogą w przyszłości przyczynić się do wystąpienia uszkodzeń całej konstrukcji poszczególnych odcinków dróg, w efekcie konieczne będą rozległe i kosztowne naprawy.
- Zdecydowana większość zarządców dróg - 29 z 35 zarządców (83 proc. skontrolowanych) - nierzetelnie wywiązywała się z obowiązku okresowej oceny stanu technicznego swojej sieci drogowej. Albo w ogóle nie przeprowadzano wymaganych przepisami badań, albo wykonywano je w ograniczonym zakresie. Czasem badanie sprowadzało się do przejazdu po określonym odcinku drogi. Urzędnicy tłumaczyli, że lokalne drogi są im doskonale znane, bo codziennie po nich jeżdżą. Jednak brak rzetelnej oceny stanu dróg gminnych i powiatowych może być niebezpieczny dla podróżujących.
- Większość badanych zarządców dróg - aż 91 proc. - dopuściła się rażących zaniedbań w zakresie prawidłowego oznakowania dróg, a także sporządzania projektów stałych organizacji ruchu. Jedynie 3 z 35 zarządców (9 proc.) miało zatwierdzone organizację ruchu na wszystkich zarządzanych przez siebie drogach (28 jednostek posiadało zatwierdzone organizacje ruchu dla części zarządzanej sieci, a w czterech brak było w ogóle takich organizacji). Na drogach wszystkich zarządców ujawniono przypadki ustawienia znaków drogowych niezgodnie z zatwierdzonymi organizacjami dróg. Do tego znaki często były nieczytelne - zabrudzone, pokryte korozją, zdewastowane. Często ograniczona była również ich widoczność.
- Wykryto znaczące nieprawidłowości dotyczące stanu ewidencji dróg. Aż 63 proc. zarządców (22 skontrolowanych) w ogóle nie prowadziło książek drogi albo ich zapisy były niekompletne bądź nieaktualne. W dokumencie tym zapisuje się przeprowadzone remonty i przebudowy oraz kontrole i badania stanu technicznego drogi. Brak aktualnych zapisów utrudnia właściwe utrzymanie jezdni oraz planowanie jej napraw.
- Samorządy: Nadciąga cicha śmierć schetynówek
Najważniejsze wnioski
Do Ministra Administracji i Cyfryzacji:
- o kontynuowanie realizacji Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych oraz zapewnienie rocznego dofinansowania z budżetu państwa na poziomie przynajmniej 1 mld zł, jak zostało to przewidziane w założeniach do Programu.
Do Ministra Infrastruktury i Rozwoju:
- o znowelizowanie rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach publicznych oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzeniem.
Do właścicieli infrastruktury dróg gminnych i powiatowych:
- o zwiększenie nadzoru nad: sporządzaniem planów rozwoju sieci drogowej, prowadzeniem aktualnej ewidencji dróg oraz przeprowadzaniem i właściwym dokumentowaniem przeglądów stanu technicznego dróg;
- o wzmożenie kontroli w zakresie sporządzania projektów stałych organizacji ruchu oraz prawidłowego oznakowania dróg;
- o sprawowanie skutecznego nadzoru inwestorskiego w toku bieżącej realizacji robót oraz na etapie ich odbioru końcowego.