Wojciech Wiewiórowski, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych ogłosił wyniki kontroli związanej z procedurą wydawania Kart warszawiaka przez warszawski Zarząd Transportu Miejskiego. Jego zdaniem wymiana danych obywateli pomiędzy ZTM a Ministerstwem Finansów była niezgodna z prawem. Wkrótce przeciwko stołecznemu ratuszowi wytoczone zostanie postępowanie administracyjne.

Kontrola przeprowadzona przez GIODO dotyczyła przetwarzania danych osób starających się o wydanie Karty warszawiaka. Jej uzyskanie uprawnia do tańszych biletów na komunikację miejską. Trzeba jednak oświadczyć, że osoba ubiegająca się o zniżki płaci podatki w Warszawie. Na podstawie umowy zawartej z Ministerstwem Finansów stołeczny ratusz weryfikuje te informacje.

Jak pisał wcześniej "Dziennik Gazeta Prawna", niniejsza umowa zawiera pewne nieścisłości natury prawnej w kwestii przekazywania danych. W odpowiedzi na pytanie o nie MF wskazało art. 15 ustawy z 13 października 1995 r. o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1314 z późn. zm.).

Przepis ten pozwala jednak przekazywać dane zgromadzone w centralnym rejestrze podatników wyłącznie m.in. sądom, prokuraturom i organom podatkowym. Ministerstwo jest zdania, że wszystkie organy podatkowe mogą występować z prośbą o informacje, czy dana osoba posiada w urzędzie skarbowym miejsce zamieszkania na terenie gminy.

GIODO ma także wątpliwości co do zgodności Karty warszawiaka z prawem europejskim. Zastanawia się, czy karta, która została skierowana jedynie do mieszkańców danego miasta nie ma charakteru dyskryminacyjnego. W celu zbadania niniejszej sprawy zamierza powiadomić Rzecznika Praw Obywatelskich.