Mieszkańcy Warszawy do przyszłego piątku muszą złożyć deklaracje śmieciowe. To wymóg obowiązującej już w całym kraju nowej ustawy o gospodarce odpadami. Stolica spóźniła się z wdrożeniem nowego prawa i na razie obowiązuje w niej tak zwany system pomostowy.

Właściciele nieruchomości i właściciele firm powinni złożyć deklarację w terminie, bo inaczej urzędnicy naliczą im maksymalną stawkę. Urzędy specjalnie wydłużyły godziny pracy i przyjmują interesantów nawet w soboty. Irena Srebrzyńska z Wydziału Obsługi Mieszkańców na warszawskiej Ochocie zaprasza wszystkich chętnych. Na przykład dziś można zostać obsłużonym praktycznie bez kolejki. "Zapraszamy wszystkich. Dzisiaj pracujemy do szesnastej. Można złożyć deklarację i bezproblemowo opłacić wywóz odpadów" - zachęca urzędniczka.

W urzędzie tłumów jednak nie widać. Kierownik wydziału przyznaje, że najazd chętnych spodziewany jest jak zwykle na ostatnią chwilę. - Spodziewamy się dużego ruchu w tym ostatnim tygodniu. Zgodnie z listem pani prezydent do mieszkańców nasz urząd od 15-go do 19-go lipca będzie pracował w zakresie przyjmowania deklaracji w wydłużonych godzinach od 8 do 19 - mówi kierownik Wydziału Obsługi Mieszkańców.

Mieszkańcy składają deklaracje śmieciowe i w ogromnej większości zapewniają, że będą sortować odpady. - Proszę pana, człowiek jakąś kulturę powinien przejawiać. Plastik, szkło i kuchenne odpady składam osobno. Ja za ekologią jestem bardzo - mówiła naszemu reporterowi warszawianka napotkana przed urzędem. Od początku lipca na terenie całego kraju obowiązują nowe zasady gospodarki odpadami. W myśl nowej ustawy śmieciowej gminy przejęły obowiązek odbioru odpadów od mieszkańców. Według danych ministerstwa środowiska ustawa jest już wdrażana w 99 procentach gmin w Polsce. Jednym miast, które zanotowały opóźnienie jest między innymi Warszawa.