Firmy odbierające śmieci od właścicieli, które nie zostaną wybrane w gminnych przetargach, mogą żądać odszkodowań.
Firmy odbierające śmieci od właścicieli, które nie zostaną wybrane w gminnych przetargach, mogą żądać odszkodowań.
Przedsiębiorcy, którzy zawarli z właścicielami nieruchomości umowy o odbieranie od nich śmieci na podstawie ważnych przez dziesięć lat zezwoleń, po wejściu w życie przepisów znowelizowanej 1 lipca 2011 r. ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. nr 152, poz. 897) zaczynają tracić klientów. Teraz gminy będą wyłaniały w drodze przetargów firmy odbierające śmieci od właścicieli. Z kolei właściciele nie będą już sami podpisywać takich umów.
Tymczasem ustawa nie zawiera przepisów intertemporalnych odnoszących się do przedsiębiorców świadczących usługi w zakresie odbioru odpadów komunalnych na podstawie ważnych jeszcze zezwoleń. Związek Pracodawców Gospodarki Odpadami szacuje ich liczbę na co najmniej półtora miliona. Brak też regulacji rozstrzygających byt prawny umów zawartych przez właścicieli nieruchomości z tymi przedsiębiorcami po upływie terminów określonych w ustawie.
Wątpliwości jest więcej, bo z przepisów nie wynika, czy wprowadzenie obowiązku ponoszenia powszechnej daniny publicznej, jaką jest opłata za gospodarowanie odpadami, może być podstawą do wypowiadania tych umów. Zwróciła na to uwagę rzecznik praw obywatelskich w wystąpieniu do ministra środowiska.
Jej zdaniem ustawa nadmiernie ingeruje w istniejące stosunki prawne i spowoduje dalsze problemy, na przykład masowe wypowiadanie umów oraz roszczenia ze strony przedsiębiorców. Przetargi na odbieranie śmieci organizowane przez gminy wygra tylko część z obecnie funkcjonujących.
– Przedsiębiorcy, z którymi zostaną rozwiązane umowy, a którzy potem nie wygrają przetargu, będą mieli niewielkie szanse na uzyskanie odszkodowania od Skarbu Państwa, np. zwrotu nakładów, jakie poczynili na rozwój firmy – twierdzi radca prawny Paweł Nowak z Kancelarii Peter Nielsen & Partners. Prawnicy zwracają też uwagę na to, że przepisy miały dosyć długi okres oczekiwania na wejście w życie i w tym czasie przedsiębiorcy mogli przygotować się do nowej sytuacji.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama