Radny nie może zaskarżyć do sądu pisma prezydenta miasta, w którym ten odmawia oceny i badania uchwał rady dzielnicy - wynika z postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zdaniem sądu, takie pismo ma jedynie charakter informacyjny.

Sprawa dotyczyła pisma prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, w którym odmówiła ona oceny i badania w trybie nadzoru uchwał rady jednej z warszawskich dzielnic.

Pismo zaskarżył do wojewódzkiego sądu administracyjnego radny, który domagał się zbadania uchwały podjętej przez radę dzielnicy na nadzwyczajnej sesji. WSA odrzucił skargę, bo stwierdził, że jest ona niedopuszczalna.

Tego samego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny. W postanowieniu z 11 października 2011 r. (sygn. II OSK 2129/11) NSA orzekł: "Pismo organu nadzoru, w tym przypadku Prezydenta m.st. Warszawy, informujące o odmowie oceny i badania uchwał rady dzielnicy w trybie nadzoru (...) nie podlega zaskarżeniu do sądu administracyjnego "

Zdaniem sądu, tego rodzaju pismo jest odpowiedzią na wystąpienie radnego i ma jedynie charakter informacyjny. Nie jest ani aktem nadzoru ani aktem organów jednostek samorządu terytorialnego podejmowanych w sprawach z zakresu administracji publicznej, ani innym aktem, o którym mowa w ustawie Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - stwierdził NSA.