Prezes PiS Jarosław Kaczyński zarzuca prezydentowi stolicy Rafałowi Trzaskowskiemu, że „prowadzi operację zmierzającą do tego, żeby nie wypłacać 500 plus”. – Wszystkie pieniądze, które są potrzebne, by 500 plus w Warszawie było wypłacane, zostały przekazane władzom miasta. Ostatnia transza 26 września. Nie ma przeszkód, jest tylko polityka – ocenił Jarosław Kaczyński.
To reakcja na naszą publikację z 27 września (m.in. na Dziennik.pl i GazetaPrawna.pl), w której opisaliśmy problemy z wypłatami świadczeń wychowawczych w stolicy.
O sprawę pytany był wczoraj przez dziennikarzy także sam Trzaskowski. Jak twierdzi, rząd przekazuje wszystkim samorządom pieniądze potrzebne na wypłaty „w ostatniej chwili”. A to generuje opóźnienia w wypłatach. – Nie rozumiem, dlaczego nie można było przekazać pieniędzy na cały rok – zastanawiał się prezydent. Zasugerował, że rząd „ma problem z tym, że trzeba wypłacić 500 plus również na każde dziecko [od lipca br. – red.]”. Jak poinformował, miasto dostało pieniądze na wrzesień i one będą wypłacone niezwłocznie. – Ale dalej nie ma pieniędzy na październik, listopad i grudzień – dodał.
Jak pisaliśmy w ubiegły piątek, władze Warszawy 13 września (po wcześniejszych pismach z sierpnia, adresowanych do wojewody mazowieckiego) zaalarmowały premiera i ministra finansów o brakujących środkach na 500 plus. – „Aby zabezpieczyć wypłaty dla beneficjentów programu m.st. Warszawa do końca 2019 r., należy zwiększyć plan [na okres sierpień–grudzień 2019 – red.] do wysokości 1,36 mld zł, tj. o kwotę 584 mln zł” – wynika z pisma stołecznego ratusza, do którego dotarliśmy.
Rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz nie kryła zdziwienia informacjami podawanymi przez władze miasta. – Pieniądze Warszawa dostała na cały sierpień i na cały wrzesień. Nie wiem, skąd informacje z ratusza o brakujących środkach. Na pewno pieniądze na wszystkie wypłaty są zabezpieczone, środki są wypłacane w transzach zgodnie z harmonogramem – mówiła dziennikarzom DGP.