W kolejnych rocznych sprawozdaniach budżetowych gminy będą informować szczegółowo o wydatkach na zarządzanie śmieciami. Takie rozwiązania proponuje Ministerstwo Środowiska.
Na przygotowanie sprawozdań budżetowych gminy miały czas do końca marca. Natomiast do końca czerwca rady gminne i miejskie podejmują decyzje, czy udzielić absolutorium wójtowi, burmistrzowi i prezydentowi miasta. Resort środowiska, który próbuje uszczelniać śmieciowy system, chce, aby samorządy w swoich sprawozdaniach wyszczególniały wydatki związane z zagospodarowaniem odpadów. Przepis w tej sprawie znalazł się w projekcie nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. z 2018 r. poz. 1454 ze zm.).
Gminy miałyby podawać koszty odbierania, transportu, zbierania, odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych. W rocznych sprawozdaniach budżetowych miałaby się także znaleźć informacja o wydatkach ponoszonych na tworzenie i utrzymanie punktów selektywnego zbierania śmieci, obsługi administracyjnej całego systemu i edukacji ekologicznej mieszkańców.
Finansowe kwestie związane z odpadami mają być bardziej przejrzyste. Resort środowiska proponuje także, aby środki z opłat śmieciowych wpływały na osobne, wydzielone konto bankowe. To rozwiązanie będzie zapewne dyscyplinować gminy, które nie mogą dopłacać do systemu odpadowego. Jego koszty w całości mają pokrywać mieszkańcy. Bilansowanie nie jest łatwym zadaniem dla samorządów, o czym pisaliśmy w środowym wydaniu. Z jednej strony przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny wyznacza górną stawkę, jaką mieszkaniec może płacić za śmieci; z drugiej – ceny dyktują firmy śmieciowe, które zwłaszcza na rynkach z małą konkurencją żądają stawek przekraczających te limity. Gminy stają więc przed wyborem: albo dotować system albo podnosić stawki za śmieci.
Propozycje dotyczące raportowania wydatków na śmieci to kwestia przyszłości. Projekt, który resort środowiska przedstawił w sierpniu ubiegłego roku, jest wciąż w konsultacjach. Ministerstwo Środowiska chce uszczelnić system, by w 2020 r. gminy osiągnęły 50-procentowy poziom recyklingu odpadów. Jeśli to się nie uda, grożą unijne sankcje. Prace nad projektem zdają się zmierzać ku końcowi, bo w ubiegłym tygodniu rządowa propozycja – pod pewnymi warunkami – uzyskała akceptację strony samorządowej w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Natomiast w tym roku po raz pierwszy wójt, burmistrz lub prezydent miasta będzie musiał przedstawić raport o stanie gminy. Powinien to zrobić do 31 maja na sesji z udziałem mieszkańców, którzy mogą brać udział w debacie. Rada gminy i mieszkańcy powinni poznać raport przed decyzją w sprawie udzielenia absolutorium.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do komisji prawniczej