15 proc. samorządów nie zapewnia wsparcia osobom niesamodzielnym, choć powinno. Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, chce, żeby zaczęły wywiązywać się z tego obowiązku.



Wystąpienie szefowej resortu rodziny jest związane z opublikowanymi w ubiegłym miesiącu wynikami kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK), dotyczącej tego, jak gminy realizują usługi opiekuńcze. Zgodnie z przepisami ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1769 ze zm.) są one świadczone osobom starszym w ich miejscu zamieszkania przez opiekunki środowiskowe i polegają m.in. na pomocy w zaspokajaniu codziennych potrzeb życiowych, zapewnianiu opieki higienicznej oraz zaleconej przez lekarza pielęgnacji. Jedną z nieprawidłowości wskazywanych przez NIK było to, że blisko 20 proc. samorządów nie oferuje tej formy wsparcia.
Elżbieta Rafalska w swoim piśmie przedstawia najnowsze dane, które resort zebrał w br. (informacje NIK dotyczyły 2016 r.). Wynika z nich, że sytuacja nieco uległa poprawie, ale wciąż 376 gmin, czyli 15 proc. ich ogólnej liczby, nie realizuje usług. Minister nie podobają się też przyczyny, którymi samorządy tłumaczyły brak zapewniania pomocy seniorom. Wśród tych powodów wskazywały np. brak zainteresowania usługami, swoją trudną sytuację finansową, kłopoty w znalezieniu osób do świadczenia takiej pomocy oraz zapewnianie jej przez członków rodziny.
Minister przypomina, że usługi opiekuńcze są zadaniem własnym i obowiązkowym gmin, które każda musi realizować. Jest to też jedna z najtańszych form wsparcia osób i rodzin, która umożliwia pozostanie w lokalnym środowisku, zamiast kierowania do domu pomocy społecznej. Ponadto od tego roku samorządy mają możliwość ubiegania się o dofinansowanie do usług opiekuńczych w ramach nowego programu MRPiPS „Opieka 75+”. Wnioski o dotacje złożyły w nim 454 gminy, ale środki budżetowe, jakie zostały na ten cel przeznaczone, pozwalają na skorzystanie z nich o wiele większej liczbie samorządów.