Resort rozwoju rozważa, by część środków z wynoszącej nawet kilka miliardów euro unijnej rezerwy wykonania przeznaczyć na wsparcie małych i średnich samorządów – ustalił DGP.
Chodzi głównie o miasta powyżej 20 tys. mieszkańców oraz powyżej 15 tys., będące stolicami powiatów (z wyłączeniem miast wojewódzkich). Ministerstwo szacuje ich liczbę na 255 w całym kraju, przy czym 122 z nich – zgodnie z analizami Polskiej Akademii Nauk – kwalifikuje się jako najbardziej zagrożone „utratą funkcji społeczno-gospodarczych”. Na tej liście są m.in. Grudziądz, Zamość, Nysa, Tomaszów Lubelski, Sosnowiec, Łomża, Inowrocław, Elbląg czy Biała Podlaska.
Z finansowego bonusa będą mogły skorzystać mniej więcej za 2 lata. Do końca czerwca 2019 r. państwa członkowskie przekażą do Komisji Europejskiej roczne sprawozdania z wdrażania programów operacyjnych (czyli wykażą, jak efektywnie wykorzystują eurofundusze). Następnie KE w ciągu dwóch miesięcy zdecyduje, które kraje osiągnęły wyznaczone cele. Wówczas sypnie pieniędzmi. Jeśli Polska spełni wszystkie wymogi, może otrzymać ekstra nawet 5,13 mld euro z rezerwy wykonania.