Radni chcą upoważnić przewodniczącego do zakwestionowania decyzji wojewody, który uchylił jedną z uchwał rady gminy. W poprzednich latach robił to wójt. Czy przewodniczący rady może reprezentować samorząd i wnieść skargę do sądu administracyjnego?
Łukasz Czuła adwokat, Ochotnicki i Czuła Kancelaria Adwokacka, ekspert ds. administracji publicznej / Dziennik Gazeta Prawna
Tak, przy czym należy pamiętać, że organami gminy są rada gminy i wójt. Zgodnie z art. 19 ust. 2 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 446 ze zm.), zadaniem przewodniczącego rady jest wyłącznie organizowanie pracy rady oraz prowadzenie jej obrad.
To oznacza, że zwołuje on sesje, ustala porządek obrad, przygotowuje materiały dla rajców, przewodniczy obradom, udziela głosu radnym czy podpisuje podjęte uchwały. Jest zatem jedynie organem wewnętrznym rady.
Są jednak sytuacje, gdy może ją reprezentować. Dotyczy to zarówno reprezentacji wewnętrznej, tj. w stosunkach z jednostkami organizacyjnymi gminy, jak sytuacji, gdy rada gminy podjęła uchwałę np. o zaskarżeniu rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody i upoważniła przewodniczącego do wniesienia skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Należy też pamiętać, że nadzór wojewody obejmuje szeroki katalog aktów organów gminy. Dotyczy bowiem zarówno aktów normatywnych o charakterze powszechnie obowiązującym i wewnętrznym, jak i aktów pozbawionych takiego waloru prawnego (zob. wyrok NSA z 13 czerwca 2005 r. sygn. akt I OSK 69/05). Z postanowienia NSA z 22 kwietnia 2005 r. (sygn. akt II OSK 49/05) wynika, że uprawnienie dla przewodniczącego do reprezentacji rady można wyprowadzić z wykładni systemowej przepisów ustawy o samorządzie gminnym. Konstrukcja nadzoru oparta na kontroli legalności działalności oddzielnie dla każdego z organów gminy (rady i wójta) daje każdemu z nich identyczne umocowanie do zaskarżania rozstrzygnięcia nadzorczego do sądu administracyjnego. W wyroku NSA z 1 czerwca 2004 r. (sygn. akt OSK 289/04) sąd oddalił skargę wojewody wniesioną od wyroku WSA w Rzeszowie, w którym kwestionował on dopuszczalność podpisania i wniesienia skargi do sądu administracyjnego przez przewodniczącego rady. W efekcie orzecznictwo sądów dopuszcza taką możliwość.