Już 21 października 2017 r. zacznie obowiązywać znowelizowana ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Rozszerza ona obowiązek dekomunizacji na nazwy jednostek pomocniczych oraz organizacyjnych, np. przedszkola, szkoły, placówki opiekuńczo-wychowawcze, szpitale, instytucje kultury. Nie mogą one upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny ani w inny sposób takiego ustroju propagować. Nowe przepisy odnoszą się także do pomników, za które należy uważać również kopce, obeliski, kolumny, rzeźby, posągi, popiersia i kamienie pamiątkowe. Gminy na dokonanie korekt w nazewnictwie będą miały 12 miesięcy od wejścia w życie nowych przepisów.
Ustawa popularnie zwana dekomunizacyjną, czyli ustawa z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, nakazuje samorządowi zmianę nazw m.in. dróg, ulic, mostów i placów, które upamiętniały osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny, albo które w inny sposób taki ustrój propagowały. Na dokonanie tych zmian jednostki miały rok, co oznacza, że proces ten musi się zakończyć najpóźniej 3 września br. Ale ustawa ta została znowelizowana i JST pracy w tym zakresie przybędzie. Od 21 października 2017 r. zacznie obowiązywać nowelizacja z 22 czerwca 2017 r. (Dz.U. z 2017 r. poz. 1389). Objęła ona dodatkowo nazwy jednostek organizacyjnych (np. przedszkoli, szkół, szpitali, instytucji kultury) i pomocniczych gminy (np. osiedli, sołectw, dzielnic) oraz pomniki. Na to też będzie rok czasu. Chociaż regulacja jeszcze nie weszła w życie, warto wcześniej dokonać weryfikacji oznaczeń, które funkcjonują obecnie w przestrzeni publicznej. Może się bowiem okazać, że szkoła posiada patrona, który niekoniecznie może się kojarzyć z systemem komunistycznym, a faktycznie zdaniem Instytutu Pamięci Narodowej jego biografia może świadczyć coś zupełnie innego. Albo przeciwnie – z pozoru komunistyczny patron nie budzi tak złych skojarzeń, by musiał zostać zmieniony.
● ETAP 1 Kiedy trzeba usunąć pomnik
– Witam państwa. Na dzisiejszym spotkaniu chciałbym porozmawiać na temat ustawy z 22 czerwca 2017 r. o zmianie ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej – zaczął prezydent miasta, Edward Kowalski. – Jakie nowe rozwiązania wprowadza ta regulacja? – prezydent skierował pytanie do radcy prawnego, Adama Nowaka.
– Rozszerza obowiązek dekomunizacji na nazwy jednostek organizacyjnych, np. przedszkoli, szkół, placówek opiekuńczo-wychowawczych, szpitali, instytucji kultury i nazwy jednostek pomocniczych gminy, czyli np. sołectw, osiedli oraz pomniki. Według ustawy za pomniki należy również uważać kopce, obeliski, kolumny, rzeźby, posągi, popiersia, kamienie pamiątkowe, płyty i tablice pamiątkowe, napisy i znaki. Pomniki te nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować – wyjaśnił Adam Nowak, radca prawny urzędu miasta.
CO NA TO PRAWO? RADA 1
– Chciałabym zauważyć, że w mieście na cmentarzu stoi pomnik ku czci poległych żołnierzy Armii Czerwonej – wtrąciła Ewa Malinowska, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej.
– Nowelizacja ustawy dekomunizacyjnej z 22 czerwca 2017 r. przewiduje wyłączenie spod jej regulacji pomników znajdujących się na terenie cmentarzy albo innych miejsc spoczynku. Ponadto nie odnosi się ona do pomników niewystawionych na widok publiczny, albo wprawdzie wystawionych na widok publiczny, ale w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej, naukowej lub o podobnym charakterze, w celu innym niż propagowanie ustroju totalitarnego. Wyłączenie dotyczy także pomników wpisanych – samodzielnie albo jako część większej całości – do rejestru zabytków – wyjaśnił prawnik.
– Czy musimy usunąć obelisk, który upamiętnia urodziny Bismarcka? Może nie wszyscy mieszkańcy wiedzą, że przetrwał II wojnę światową, stoi na obrzeżu miasta postawiony za czasów, kiedy nasza miejscowość należała do Niemiec – wyjaśnił prezydent miasta.
– Przecież można go uznać za symbol pruskiego militaryzmu – wtrąciła Ewa Malinowska.
– Czy zgadza się pan mecenas z tym poglądem? – zapytał prezydent.
– Pani naczelnik nawiązuje do wcześniejszej wersji senackiego projektu nowelizacji, która jednak została wycofana z Sejmu. Przewidywał on rozszerzenie ustawy dekomunizacyjnej w stosunku do pomników, kopców, obelisków itd. upamiętniających lub propagujących komunizm lub inne ustroje totalitarne. Za takie projekt uznawał oprócz komunizmu, faszyzmu i nazizmu, także nacjonalizm ukraiński i litewski, militaryzm pruski, rosyjski i niemiecki. Negatywnie do tego projektu odniósł się rząd, który w swoim stanowisku stwierdził, że: „Odróżnienie symboliki wojskowej, do której prawo na miejscu swojego spoczynku ma każdy żołnierz, który nie służył w formacji uznanej za zbrodniczą, od symboliki gloryfikującej militaryzm pruski, rosyjski i niemiecki, może być zadaniem trudnym nawet dla osób naukowo zajmujących się historią. Tym większe problemy może spowodować próba zastosowania tego przepisu w praktyce administracyjnej”. Ponadto zauważono, że zaproponowane w projekcie nowelizacji uregulowania mogą także skutkować negatywnymi konsekwencjami w polityce zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej, zarówno w relacjach bilateralnych np. z Republiką Federalną Niemiec, Ukrainą czy Federacją Rosyjską, jak i w kontaktach z międzynarodowymi instytucjami zajmującymi się ochroną mniejszości narodowych i etnicznych (np. OBWE, Rada Europy). Ostatecznie Senat zrezygnował z takiego zapisu w ponownie wniesionym projekcie – wyjaśnił Adam Nowak.
● ETAP 2 Dekomunizacja jednostek pomocniczych
– W mieście mamy osiedle 22 lipca. Czy trzeba zmienić tę nazwę? Nie wszystkim ta data musi się kojarzyć ze świętem komunistycznym. 22 lipca miało miejsce wiele wydarzeń, jak choćby nadanie przez Napoleona konstytucji Księstwu Warszawskiemu w 1807 r., czy ustanowienie przez papieża Franciszka święta św. Marii Magdaleny w 2016 r. Skoro ta data nie przeszkadzała papieżowi i nie budzi kontrowersji wśród lokalnej społeczności, to nie należy dokonywać radykalnych zmian – zastanawiał się Krzysztof Piątek, przewodniczący rady miasta.
CO NA TO PRAWO? RADA 2
– Dzięki temu mieszkańcy osiedla nie będą musieli ponosić dodatkowych kosztów zmiany dokumentów – zauważyła Ewa Malinowska.
CO NA TO PRAWO? RADA 3
– Rzeczywiście, może nie ma obowiązku dokonywania tej zmiany. Ale do tematu jeszcze wrócimy – urwał dyskusję prezydent miasta i skierował pytanie do mecenasa. – Kiedy ustawa wchodzi w życie?
– Wejdzie w życie 21 października 2017 r. – odpowiedział Adam Nowak.
– Gmina ma 12 miesięcy na dokonanie zmian w nazewnictwie – dodała naczelnik wydziału.
● ETAP 3 Weryfikacja historyczna
– Nic mi nie wiadomo, by na terenie miasta instytucje kultury miały kontrowersyjnych patronów. A jak sytuacja wygląda w przypadku szkół i przedszkoli czy placówek opiekuńczo-wychowawczych – prezydent miasta spytał Annę Zboralską, naczelnik wydziału oświaty.
– Zgodnie z uchwałą rady miasta w sprawie dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego gimnazjum nr 9 imienia Brunona Jasieńskiego od 1 września 2017 r. przekształci się w szkołę podstawową. Ta przejmie patrona od gimnazjum. Zajdzie więc konieczność zmiany imienia tej szkoły – wyjaśniła Anna Zboralska. – No i jest jeszcze liceum ogólnokształcące im. Hanki Sawickiej – dodała.
CO NA TO PRAWO? RADA 4
– Nazwa „Sawicka” – używana potocznie – jest w mieście synonimem dobrego poziomu nauczania szkoły – zauważyła Ewa Malinowska.
– Jednak nikt chyba nie ma wątpliwości, że patrona liceum trzeba zmienić – podniesionym głosem podsumował prezydent miasta.
– Inne placówki oświatowe nie mają kontrowersyjnych patronów – stwierdziła Anna Zboralska.
– A zasadnicza szkoła zawodowa im. Jurija Gagarina? – wtrącił przewodniczący rady miasta.
– Nie wiem, czy jest konieczność zmiany tego imienia. Po pierwsze szkoła ta od 1 września 2017 r. przekształci się w branżową szkołę pierwszego stopnia, po drugie Gagarin nie jest osobą kontrowersyjną, by zmieniać imię tej szkole – zauważył prezydent.
– Branżowa szkoła pierwszego stopnia z mocy prawa przejmuje imię po zawodówce – stwierdziła Anna Zboralska.
– Instytut Pamięci Narodowej na swojej stronie internetowej poinformował, że nie jest konieczna zmiana nazwy ulicy, gdy ma ona imię – właśnie Jurija Gagarina, ale też 1 Maja, Mieczysława Brauna, Marcina Kasprzaka, Komuny Paryskiej czy Ludwika Waryńskiego – stwierdził radca prawny.
● ETAP 4 Skutki naruszenia przepisów
– Jakie są konsekwencje niewykonania obowiązku? – spytała radcę prawnego Anna Zboralska.
– Jeżeli właściwy organ samorządu terytorialnego, pomimo obowiązywania na terenie danej jednostki nazwy niespełniającej wymogów ustawowych, nie dokona jej zmiany w przewidzianym ustawowo terminie, zrobi to wojewoda w drodze zarządzenia zastępczego (po uzyskaniu opinii IPN) w terminie trzech miesięcy od dnia, w którym upłynął termin określony dla tego organu. Termin upłynie 22 października 2018 r. Oznacza to, że wojewoda będzie musiał wydać zarządzenie zastępcze do 23 stycznia 2019 r. – wyjaśnił Adam Nowak.
– A kiedy ostatecznie mija termin na wykonanie ustawy dekomunizacyjnej w sprawie zmian nazw budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej? – zapytał Krzysztof Piątek.
– Ustawa dekomunizacyjna z 1 kwietnia 2016 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 744) weszła w życie 2 września 2016 r. Samorząd miał 12 miesięcy na jej realizację, czyli termin mija 3 września 2017 r. – wytłumaczył Adam Nowak.
– Panie przewodniczący, rada miasta uchwały w tej sprawie już dawno podjęła. Nie ma obaw, że wojewoda będzie musiał wydawać zarządzenia zastępcze – zareagował wyraźnie zdziwiony prezydent miasta.
– Tak, wiem, wojewoda uchwał nam nie zakwestionował, więc jestem spokojny. Ten etap dekomunizacji mamy za sobą – potwierdził przewodniczący rady miasta.
– Na tym kończymy spotkanie. Do tematu oczywiście będziemy wracali. Poinformuję państwa o kolejnym zebraniu – podsumował prezydent miasta.
RADA 1 Gdy obiekt nie zostanie usunięty, to nakaże to wojewoda
Właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości, na której w dniu wejścia w życie ustawy znajduje się pomnik upamiętniający osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny lub propagujący taki ustrój w inny sposób, usuwa ten pomnik w terminie 12 miesięcy od dnia jej wejścia w życie. W przypadku wykonania ww. obowiązku koszty usunięcia pomnika zwraca Skarb Państwa ze środków budżetu państwa, których dysponentem jest wojewoda, jeżeli właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości, na której znajdował się pomnik, nie uczestniczył w procedurze jego wzniesienia (art. 3 nowelizacji). Jeżeli we wskazanym terminie obowiązek nie zostanie wykonany, to wojewoda w drodze decyzji nakaże właścicielowi albo użytkownikowi wieczystemu nieruchomości, na której on się znajduje, usunięcie tego pomnika. Wydanie decyzji o usunięciu pomnika wymaga opinii Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu potwierdzającej, że pomnik nie spełnia warunków określonych w art. 5a ust. 1 ustawy dekomunizacyjnej. Organem wyższego stopnia w rozumieniu przepisów ustawy z 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1257) w stosunku do wojewody w sprawach o usunięcie pomnika jest minister kultury i dziedzictwa narodowego. W tym przypadku koszty usunięcia pomnika ponosi właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości, na której znajduje się pomnik. W razie niewykonania decyzji nakazującej usunięcie pomnika, zastosowanie będą miały przepisy ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. W dodanym nowelizacją do ustawy dekomunizacyjnej art. 5c przewidziano możliwość uchylenia uchwał jednostek samorządu terytorialnego o wzniesieniu pomnika niezgodnego z przepisami ustawy.
W ocenie skutków regulacji (OSR) podano, że z informacji przekazanych przez poszczególnych wojewodów w październiku 2016 r. wynika, iż na terenie 15 województw (bez woj. mazowieckiego) znajduje się około 469 obiektów, które mogą spełniać kryteria ustawy. Przykładowo: w Drawsku Pomorskim (woj. zachodniopomorskie) znajduje się pomnik poświęcony żołnierzom Armii Czerwonej (przedstawiający dwa sowieckie czołgi), w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) posadowiony jest 12-metrowy Pomnik Wdzięczności i Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni, w Jedlance Podleśnej (woj. lubelskie) znajduje się obelisk z płytą upamiętniającą funkcjonariusza SB, w Nowym Sączu (woj. małopolskie) postawiona jest tablica upamiętniająca wkroczenie Armii Czerwonej do tego miasta, a Rudniku Rybna (woj. małopolskie) znajduje się popiersie gen. Karola Świerczewskiego. Według danych pozyskanych w październiku 2016 r. z 15 województw (bez woj. mazowieckiego, które nie przedstawiło informacji o liczbie obiektów i szacunkowych kosztach ich usunięcia), koszty usunięcia obiektów spełniających kryteria ustawy – oszacowane dla 313 z 469 obiektów znajdujących się na terenie poszczególnych województw – wyniosą ok. 3,3 mln zł. Należy zauważyć, że koszty oszacowano dla 66 proc. wszystkich obiektów, które zdaniem jednostek samorządu terytorialnego spełniają kryteria ustawy. W przypadku niektórych obiektów podanie orientacyjnych kosztów rozbiórki bez przeprowadzenia wyceny inwestorskiej było niemożliwe. Przyjmując przeciętny koszt usunięcia jednego obiektu (wynikający z szacunkowych kosztów określonych dla 66 proc. obiektów), koszty usunięcia pozostałych 156 obiektów mogą wynieść 1,7 mln zł. Całkowite koszty usunięcia wszystkich 469 obiektów wyniosą ok. 5 mln zł.
RADA 2 Symbole w odstawkę
W myśl oficjalnego stanowiska Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (dalej: IPN) upublicznionego na jego stronie internetowej, nazwa „22 lipca” symbolizuje komunizm i jako taka podlega zmianie zgodnie z dyspozycją art. 1 ustawy dekomunizacyjnej. Ponadto należy zwrócić uwagę, że IPN w jednej z opinii wydanych dla organu nadzoru stwierdził, że podnoszony w uzasadnieniu uchwały argument, zgodnie z którym „nazwa ulicy jest wyłącznie datą w kalendarzu”, można interpretować jako założenie, iż patronat ulicy jest nic nieznaczącą kwestią, a tym samym bez znaczenia jest, jakie postacie i wydarzenia historyczne upamiętnia. W opinii podkreślono, że utrzymanie pierwotnego brzmienia nazw rekomendowane jest w przypadkach wpisujących się w działania zmierzające do symbolicznego odzyskania elementów ogólnonarodowego i ogólnoludzkiego systemu symboli i wartości zagarniętych przez komunistów (np. braterstwo broni, zwycięstwo, wolność, pokój, odrodzenie, postęp). 22 lipca do tej kategorii się nie zalicza, ponieważ nazwa ta nie ma żadnych pozytywnych konotacji, które byłyby czytelne bez dookreślenia, jest jedynie symbolem manifestu PKWN, a więc niczego, co warto by odzyskiwać. W kontekście ww. ustawy bez znaczenia są argumenty, że „nazwa nie budzi żadnych kontrowersji” oraz iż „duża liczba mieszkańców nie ma wiedzy na temat tego, od czego pochodzi ta nazwa”, ponieważ są one całkowicie pozamerytoryczne. Wojewoda w rozstrzygnięciu nadzorczym w oparciu o tę opinię stwierdził nieważność uchwały, która zmienia ulicę „22 lipca” na ... „ul. 22 lipca”. Zdaniem tego organu akt ten zmierzał do obejścia obowiązującego porządku prawnego i niezastosowanie się do dyspozycji art. 6 ust. 1 ustawy (rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody warmińsko-mazurskiego z 21 marca 2017 r., znak: PN.4131.60.2017, LEX nr 2275406). Podobnie stwierdził wojewoda pomorski w rozstrzygnięciu nadzorczym z 19 maja 2017 r. (znak: PN-IV.4131.17.2017.MS, LEX nr 2296650), w którym zakwestionowano zmianę ulicy Buczka (nazwisko działacza stalinowskiej konspiracji na terenie Rzeczypospolitej Polskiej w latach 20. i 30. XX wieku) na ul. Buczka (nazwa od drzewa – mały buk).
RADA 3 Zwolnienie z ponoszenia kosztów
Stosownie do art. 5 ustawy dekomunizacyjnej pisma oraz postępowania sądowe i administracyjne w sprawach dotyczących ujawnienia w księgach wieczystych oraz uwzględnienia w rejestrach, ewidencjach i dokumentach urzędowych zmiany nazwy dokonanej na podstawie ustawy są wolne od opłat. Ponadto zmiana nazwy dokonana na podstawie ustawy nie ma wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową, a zatem dokumenty takie jak np. dowód osobisty, prawo jazdy etc. zachowują swoją ważność.
RADA 4 Nowy patron
Tryb nadania, zmiany lub zniesienia imienia szkoły określa par. 2 rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 17 marca 2017 r. w sprawie szczegółowej organizacji publicznych szkół i publicznych przedszkoli (Dz.U. poz. 649). Wejdzie ono w życie 1 września 2017 r. Zmiana patrona następuje na wniosek rady szkoły, a w przypadku jej braku, na wspólny wniosek rady pedagogicznej, rady rodziców i samorządu uczniowskiego (jeżeli w danej placówce nie ma któregoś z tych organów, to pomija się go). W treści podania zawiera się uzasadnienie wyboru imienia, w tym kandydata na patrona szkoły, oraz określa plan działań związanych z jego nadaniem i przewidywany termin uroczystości. Organ prowadzący szkołę rozpatruje wniosek w terminie 60 dni. Nowego patrona nadaje rada gminy (rada powiatu, sejmik województwa) w drodze uchwały.
! PODSUMOWANIE
Zmiana imienia w trybie ustawy dekomunizacyjnej nie może być pozorna. Nadanie nowego imienia musi być szczegółowo wyjaśnione w uzasadnieniu uchwały podjętej przez organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego. W razie wątpliwości, czy taka zmiana jest konieczna, samorząd może wystąpić o opinię do IPN-u. Było to już praktykowane przez JST w przypadku zmian w nazwach ulic. Pomocne też będą informacje znajdujące się na stronie IPN (https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/polityka/zmiany-nazw-ulic/37180,Zmiany-nazw-ulic.html). Instytut rekomenduje, kiedy zmiana patrona jest konieczna, a kiedy imię może pozostać bez zmian.