Wiktor Wróbel był gościem studia Dziennika Gazety Prawnej w trakcie Forum Samorządowego, które odbywało się właśnie w Nosalowym Dworze w Zakopanem. Mówił m.in. o tym, jak zmienił się zagraniczny i polski turysta przyjmowany pod Tatrami oraz jak na te zmiany zareagował rynek.
Pod Tatry przyciąga infrastruktura, zieleń i… deszcz
Prezes spółki Nosalowy Dwór zaznaczył, że Zakopane przede wszystkim odwiedzają polscy turyści, ale stwierdził też, że przez ostatnie 20 lat zwiększył się odsetek gości spoza naszego kraju. Zmienił się też profil turysty zagranicznego. Na początku byli to głównie Rosjanie i Ukraińcy. Po zmianach geopolitycznych ci pierwsi zniknęli, a ci ostatni nie są już w grupie głównych klientów z zagranicy. W ich miejsce weszli inni obcokrajowcy. Najgłośniej jest o turystach z krajów arabskich – ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru i Arabii Saudyjskiej.
– Deszcz, czyli coś, na co narzekamy, dla nich jest wręcz atrakcją – powiedział Wiktor Wróbel.
Inne powody, dla których przyjeżdżają do Zakopanego, to bujna zieleń, świeże powietrze, gościnność i pyszne jedzenie. Ale, jak podkreślił prezes Nosalowego Dworu, nie oni są najliczniejszą grupą obcokrajowców przybywających pod Tatry.
– To Słowacy, Czesi i Węgrzy, czyli bliska zagranica – mówił Wiktor Wróbel.
Jak tłumaczył, bardzo dobra i nowoczesna infrastruktura, hotele i gastronomia są tym, co przyciąga ich w polskie Tatry.
– Stosunek jakości do ceny jest naszą mocną stroną. Nowe hotele w standardzie czterech, pięciu gwiazdek w Austrii są zdecydowanie droższe niż takie same na Podhalu – tłumaczył prezes Wróbel.
Nowy trend – turysta konferencyjny
Prezes Nosalowego Dworu potwierdził, że do Zakopanego dotarł trend coraz późniejszych rezerwacji miejsc noclegowych, co związane jest przede wszystkim z cyfryzacją, ale też znaczącym rozszerzeniem bazy noclegowej.
Z rezerwacjami nie czekają na ostatnią chwilę turyści konferencyjni. Nosalowy Dwór, który kilka lat temu zainwestował w ogromną salę konferencyjną, organizuje konferencje, spotkania firmowe, pokazy mody, a nawet galę boksu. Organizowanie konferencji i wydarzeń kongresowych to nowy trend w turystyce pod Tatrami.