Taką zmianę przewiduje przekazany do konsultacji publicznych projekt noweli ustawy o działalności leczniczej. Zgodnie z nim cały proces stwierdzania i dokumentowania zgonów i urodzeń ma zostać poddany digitalizacji. O ile karty urodzeń i martwego urodzenia od prawie dwóch lat są przekazywane przez szpitale do urzędów stanu cywilnego w formie elektronicznej, o tyle dokument dotyczący zgonu obecnie jest wydawany rodzinom zmarłego na papierze. W przyszłości wszystkie będą przetwarzane w systemie P1 i będą stanowiły elektroniczną dokumentację medyczną.
Elektroniczne dokumenty medyczne. Rejestracja urodzeń i zgonów online
E-karta urodzenia za pomocą platformy P1 trafi w czasie rzeczywistym do właściwego urzędu stanu cywilnego i GUS. Przekazane będą te informacje, które są niezbędne odpowiednio do rejestracji urodzenia oraz na potrzeby statystyki publicznej. Przypomnijmy, że na początku 2024 roku urzędy stanu cywilnego (USC) zgłaszały problemy z obiegiem e-kart urodzeń i brakiem jednolitego systemu elektronicznego, co odbijało się na jakości danych. E-karty urodzeń musiały być bowiem przesyłane za pośrednictwem platformy ePUAP i opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym albo podpisem osobistym, a osoby uprawnione do ich wystawiania w placówkach medycznych nie miały takiej technicznej możliwości.
Koniec papierowych kart zgonu. Jak e-karty ułatwią formalności rodzinom?
Zgodnie z konsultowanym projektem w przyszłości nie będzie także papierowych kart zgonu. Elektroniczny dokument trafi bezpośrednio do USC, co odciąży rodziny zmarłych z obowiązku dokonywania zgłoszenia osoby zmarłej. Pozwoli to na szybszą rejestrację zgonu i zmniejszy ryzyko nieuprawnionego posługiwania się danymi osób zmarłych, a także wyłudzania nienależnych świadczeń.
Jednak urzędnicy USC sygnalizują obawy związane z planowaną rezygnacją z zasady zgłaszania zgonu. Obecnie podczas spisywania tzw. protokołu zgłoszenia można na miejscu w urzędzie wyjaśnić i skorygować z rodziną zmarłego nieścisłości w danych dotyczących tej osoby. Po zmianach rejestracja zgonu miałaby następować z urzędu na podstawie otrzymanej z placówki medycznej e-karty zgonu i systemu PESEL. – Nie zgadzamy się z tym rozwiązaniem. System PESEL nie jest w 100 proc. referencyjny i nie ma w pełni wiarygodnych danych. Nie zawiera np. drugiego imienia rodziców, a więc w przypadku śmierci dziecka, w jego akcie zgonu ojciec i matka będą wpisani po jednym imieniu, co może być niezgodne z aktem urodzenia. Wydaje się, że niezbędne jest, aby dane dotyczące zmarłego urzędnicy mogli ustalać także na podstawie akt stanu cywilnego – uważa Lucyna Gorzula, prezes oddziału kujawsko-pomorskiego Stowarzyszenia Urzędników Stanu Cywilnego.
Etap legislacyjny: projekt przekazany do konsultacji