"Jeżeli pojawi się taka konieczność (...) uczestniczenia w życiu społecznym wyłącznie za pośrednictwem partii politycznych, to jesteśmy na taką możliwość przygotowani" - zapowiedział.
Zdaniem Bartka struktury TSKN nie mają problemu z przygotowaniami do wyborów samorządowych. "Jesteśmy jedyną siłą polityczną w regionie, która centralę ma na miejscu i kilkuset już działających samorządowców wszystkich szczebli - od radnego gminy do wicemarszałka. Nie znamy jeszcze oficjalnych zasad, na których zostaną przeprowadzone najbliższe wybory, ale niezależnie od tego, co wymyślą rządzący, zdążymy się dostosować" - zapewnił.
Liderzy TSKN namawiali uczestników spotkania do udziału w jesiennych wyborach do Bundestagu. "To drugie w historii wybory do Bundestagu, w których możemy oddać swój głos. W ten sposób budujemy świadome społeczeństwo obywatelskie. To szczególnie ważne dla tych mieszkańców Śląska, którzy korzystają z niemieckiego rynku pracy" - apelował Bartek.
"Udział w wyborach to obowiązek i prawo każdego obywatela. Sam obserwuję politykę niemiecką. I być może będę miał kiedyś okazję, że zapytam się posła z okręgu, w którym głosuję, o to, co jako poseł do Bundestagu zrobił dla mnie jako obywatela" - powiedział reprezentujący mniejszość niemiecką poseł Ryszard Galla.
Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim działa od 1990 r. Obecnie skupia ponad 30 tys. członków reprezentujących ok. 200 tys. - według TSKN - społeczność niemiecką mieszkającą w województwie opolskim. Towarzystwo prowadzi działalność kulturalną, edukacyjną i na rzecz gospodarki wspólnie z innymi organizacjami środowiskowymi i zawodowymi mniejszości niemieckiej w regionie. Mniejszość jest również koalicjantem PO i PSL we władzach regionu, ma swojego przedstawiciela w zarządzie województwa.