Chodzi o projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia sprzedaży żywności przez rolników, przygotowany przez resort rolnictwa.
Nowe przepisy mają ułatwić rolnikom sprzedaż żywności wytworzonej we własnym gospodarstwie, co było postulatem licznej grupy rolników. Z produktów pochodzących z własnej uprawy lub chowu rolnik będzie mógł wytworzyć np. szynki, kiełbasy, pasztety, masło, ser, dżemy, marynaty czy pierogi i sprzedać je odbiorcy końcowemu, czyli np. turyście z miasta lub sąsiadowi.
Projektowana ustawa definiuje pojęcie „rolniczy handel detaliczny” oraz wskazuje Inspekcję Weterynaryjną, jako organ odpowiedzialny za nadzór nad bezpieczeństwem produktów pochodzenia zwierzęcego oraz żywności z produktów mieszanych (roślinno-mięsnych) wytwarzanych w ramach rolniczego handlu detalicznego.
Nadzór nad żywnością pochodzenia niezwierzęcego pozostanie natomiast w gestii Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Projekt powierza także organom Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych kompetencje do sprawowania nadzoru nad jakością handlową żywności znajdującej się w rolniczym handlu detalicznym.
Minister rolnictwa wraz z ministrem zdrowia określi w rozporządzeniach: limity ograniczające rozmiar działalności prowadzonej przez jeden podmiot w ramach rolniczego handlu detalicznego oraz wymagania higieniczne dla podmiotów prowadzących rolniczy handel detaliczny produktami pochodzenia zwierzęcego i żywnością złożoną.
Dla podmiotów prowadzących rolniczy handel detaliczny żywnością pochodzenia niezwierzęcego wymagania higieniczne będzie mógł określić w rozporządzeniu minister zdrowia.
Projektowana ustawa wprowadza także preferencje podatkowe dla podmiotów prowadzących rolniczy handel detaliczny. W uzasadnieniu do projektu napisano, że przewiduje się zwolnienie z podatku sprzedaży żywności do wysokości 20 tys. zł rocznie.
Znowelizowane przepisy mają obowiązywać od 1 stycznia 2017 r.