Ustawa o rodzinnych gospodarstwach rolnych wpłynie na poprawę komfortu życia na wsi, podobnie jak inne rozwiązania Polskiego Ładu - mówił w sobotę minister rolnictwa Grzegorz Puda na Ogólnopolskiej Pielgrzymce Rodzin Rolników do Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie (Podkarpacie).

Puda zapowiedział, że projekt ustawy o rodzinnych gospodarstwach rolnych zostanie niedługo zaprezentowany. Jak podkreślił, przepisy będą zawierać korzyści w obszarze podatkowym, gospodarczym, społecznym, a także te związane z dziedziczeniem.

"Dzięki tym zapisom tą ustawą objętych będzie prawie 100 proc. rodzinnych gospodarstw rolnych. Tą ustawą rząd dokona wielkiej reformy ustrojowej polskiej wsi" - oświadczył szef MRiRW.

Jak zaznaczył, "społeczeństwo musi zrozumieć, że w jego własnym interesie, dla zapewnienia dobrobytu i bezpieczeństwa, jest szanować i wspierać polskich rolników”. „Koniec z lekceważeniem i pogardą dla rolnika. Mleko przecież nie bierze się z kartonu, a rolnik musi swoją pracę wykonać w spokoju i z poszanowaniem jego trudu" – wskazał minister Puda.

Dodał, że ochrona funkcjonowania wsi jest jednym z priorytetów, dlatego konieczna jest edukacja młodych pokoleń, również nt. wartości, jakie stanowią wieś i jej kultura.

"Wieś ma ogromne szanse, by stać się miejscem konkurencyjnym dla wszystkich tych, którzy mieszkają w mieście pod względem chociażby bezpieczeństwa czy możliwości rozwoju. Chcemy, by młodzi ludzie chcieli zostawać na wsi, zakładać tam rodziny, by mieli takie możliwości jak ich zachodni koledzy" - mówił Puda.

Młodzi ludzie – zauważył - są bardziej otwarci na innowacje, jednocześnie oczekują, że wieś będzie coraz nowocześniejsza, dostosowana do wyzwań współczesnej cywilizacji. "Jestem przekonany, że wszystkie inwestycje, które zaplanowaliśmy w Polskim Ładzie będą temu sprzyjały, szczególnie ustawa o rodzinnych gospodarstwach rolnych" - stwierdził.

W trakcie swojego wystąpienia minister zwrócił uwagę, że konsumenci szukają produktu od polskich rolników. "Stają się również wymagający co do jakości - jakości żywności, jakości produktów. A hasło +solidarni z rolnikami+ stało się takim hasłem, które jest odbierane jako poczucie wdzięczności i jedności nie tylko rolników, ale całego społeczeństwa" – mówił Puda.

Podkreślił, że „dzięki wielkiemu zaangażowaniu polskiego rządu, świadomemu społeczeństwu oraz jedności rolników w obliczu wszystkich wyzwań (...) polska wieś będzie wzorcem dla innych krajów".

"Nie bójmy się więc patrzyć w przyszłość jako ci, którzy będą wyznaczać nowe trendy. Przede wszystkim nowe trendy dotyczące kluczowych wartości, jakie mają kształtować przyszłość naszej cywilizacji" – zaznaczył Puda.

Po wystąpieniu ministra poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Kuchciński odczytał list Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS podziękował w nim polskim rolnikom za codzienną, pełną poświęcenia pracę i stanie na straży polskiego bezpieczeństwa żywnościowego.

"Łącze się z państwem w modlitwie za Rzeczpospolitą i polską wieś. Tych intencji nie sposób rozdzielić, bowiem pomyślność jednej łączy się w nierozerwalny sposób z pomyślnością drugiej" – napisał lider PiS.

Podkreślił, że „nie będzie silnej, zamożnej Polski bez dostatniej polskiej wsi". "Ale też nie będzie rozwiniętych obszarów wiejskich bez sprawnego dobrze rządzonego i dbającego o rolnicze sprawy państwa polskiego" - dodał.

Kaczyński wskazał, że pandemia postawiła nas w obliczu nowych wyzwań, ale otworzyła też nowe perspektywy.

„Tę niepowtarzalną szansę, jaką dla rozwoju naszej ojczyzny stanowi Polski Ład, musimy wykorzystać. Musimy Polski Ład mocno wspierać. Chcemy w perspektywie 10 lat dogonić pod względem realnego dochodu przypadającego na jednego mieszkańca najbogatsze państwa zachodnie. Jeśli zrealizujemy założenia Polskiego Ładu, to polskie rolnictwo i nasze obszary wiejskie zmienią się, można rzec, nie do poznania, bo wykorzystamy drzemiący w nich ogromny potencjał" - napisał Kaczyński.

List od premiera Mateusza Morawieckiego odczytała wicewojewoda podkarpacki Jolanta Sawicka. "Wiem, że rolnicy od lat przybywają do tego wyjątkowego miejsca, by wspólnie nabierać sił do wykonywania swojej pracy" – zauważył szef rządu. Dodał, że "udział w pielgrzymce jest wyrazem wiary i osobistego zaangażowania w życie Kościoła i pilnowania dziedzictwa naszej Ojczyzny wyrosłej na chrześcijańskich fundamentach".

Życzył zgromadzonym, by doświadczenie wspólnej pielgrzymki dało im nowe siły w codziennym życiu osobistym i społecznym. "Wierzę, że wspólnie spędzony czas skupienia i refleksji przyniesie dobre owoce" – napisał premier.

W sobotniej pielgrzymce uczestniczyło kilkuset rolników wraz z rodzinami. Do sanktuarium pielgrzymują od kilkunastu lat. Po mszy św. rolnicy złożyli kwiaty pod pomnikiem 100-lecia Odzyskania Niepodległości. Pielgrzymkę zakończył piknik rodzinny.

W Strachocinie w 1591 r. urodził się św. Andrzej Bobola, który od 2002 r. jest patronem Polski. Pod koniec ubiegłego stulecia miejscowy kościół stał się ośrodkiem jego kultu i celem licznych pielgrzymek. Kościół od 2007 r. jest sanktuarium św. Andrzeja Boboli.

Żyjący na przełomie XVI i XVII wieku Bobola był m.in. kaznodzieją i misjonarzem. Był autorem złożonych przez Jana Kazimierza 1 kwietnia 1656 r. ślubów lwowskich. Został zamordowany przez Kozaków w 1657 r. w Janowie Poleskim; kanonizowany w 1938 r. przez Piusa XI.